Ochroniarz pobił pasażera na Dworcu PKP w Katowicach? Policja poszukuje filmu

Zajście miało dramatyczny przebieg. Zaczęło się od tego, że patrol straży miejskiej zobaczył na ulicy Kordeckiego w Katowicach mężczyznę w uniformie ochroniarza, bijącego drugiego mężczyznę. Kiedy funkcjonariusze zaczęli wyjaśniać sprawę, okazało się, że to ochroniarz z katowickiego dworca. Policjantom powiedział, że bity to bezdomny, który miał być agresywny i pijany, a na dodatek go ugryzł. Dlatego ochroniarz miał go wywlec z dworca. Mężczyzna trafił z rąk ochroniarza do Izby Wytrzeźwień. Tu natychmiast okazało się, że przywieziony mężczyzna jest trzeźwy! Co więcej – wcale nie jest bezdomny. Poturbowanego przez ochroniarza mężczyznę przewieziono więc na policyjny komisariat, gdzie policjantom opowiedział swoją wersję zdarzeń. Okazało się, że to 57-letni podróżny z Łodzi. Miał go wywlec z dworca ochroniarz, który zaczął go dotkliwie bić. Żądał od mężczyzny wydania karty bankowej i numeru PIN.

Policja zaczęła od razu szukać ochroniarza – został zatrzymany już po kilkunastu minutach. On – w odróżnieniu od podróżnego – okazał się pijany. Trafił tam, gdzie sam chciał wysłać swoją ofiarę – czyli do Izby Wytrzeźwień. Kiedy dojdzie do siebie usłyszy zarzuty pobicia i rozboju rabunkowego, za co grozi mi do 12 lat odsiadki. Katowicka policja – aby ostatecznie potwierdzić wersję zdarzeń przedstawianą przez podróżnego z Łodzi – katowicka policja stara się o uzyskanie dostępu do zapisów kamer z dworcowego monitoringu.