Od dziś łatwiej trafić na czarną listę dłużników
Ale kij ma dwa końce – nowa ustawa o udostępnianiu informacji i wymianie danych gospodarczych pozwala umieszczać w takich rejestrach także osoby, które nie płacą rachunków i alimentów.
“Dziennik Gazeta Prawna” zaznacza, że wpisanie na listę dłużników dla przedsiębiorcy to utrata reputacji, dla osoby prywatnej – kłopoty z otrzymaniem pożyczki, zakupami na raty czy podpisaniem umowy na usługi abonamentowe. Jak czytamy w “Dzienniku” ustawa rozszerza krąg uprawionych do dokonywania wpisów na osoby prywatne, gminy i firmy windykacyjne. To – jak pisze gazeta – dobra wiadomość dla wszystkich, którzy mają trudności z odzyskaniem prywatnych pożyczek.
Z badań OBOP wynika bowiem, że 13 procent dorosłych Polaków ma dłużników, w większości są to nieoddane pożyczki udzielone rodzinie lub znajomym.
Więcej – w “Dzienniku Gazecie Prawnej”.