Od dziś przewodzimy Unii Europejskiej
Od dzisiaj to Polska kieruje pracami Rady Unii Europejskiej. Prezydencja, choć rotacyjna, to jednak jest niezwykle istotna. – Przez najbliższe sześć miesięcy każdy Polak będzie amabasadorem nie tylko naszego kraju, ale całej Unii Europejskiej. To zobowiązuje, to wielka odpowiedzialność, jestem przekonany, że ten egzamin zdamy – powiedział Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych.
Polska przejmuje ster w trudnych czasach. Napięcia w Grecji, trudna sytuacja gospodarcza, planowanie unijnego budżetu czy głosy z niektórych państw, żeby przywrócić kontrolę na unijnych granicach. – W żadnym przypadku nie powinniśmy się wycofywać z takiej wielkiej zdobyczy jak otwarte granice w Europie, podobnie jak nie powinniśmy się wycofywać z budżetu unijnego, który jest nam wszystkim potrzebny – mówi Jerzy Buzek, przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
W czasie polskiej prezydencji do Unii ma też dołączyć Chorwacja. – Splendor podpisania traktatu akcesyjnego spadnie na Polskę, ale będziemy także tego dnia pamiętali bardzo dokładnie jak wielką robotę wykonały Węgry – zapewniał premier RP, Donald Tusk.
Do tej pory najwyżej oceniane prezydencje to te, które nie były obciążone wewnętrznymi sporami. W Polsce tych ostatnich nie brakuje.
