21-latka odcięła sobie rękę piłą tarczową, by dostać odszkodowanie. Jej plan się jednak nie powiódł. Śledczy szybko odkryli, że to co zrobiła, to nie był zwykły wypadek.
Trująca kiełbasa! Gdzie? I dlaczego policjanci zamieniają się w youtuberów! TOP 5 Silesia Flesz
Tragedia rozegrała się w Słowenii. 21-latka przeliczyła się. Myślała, że będzie cwana i oszuka lekarzy, policję oraz firmy ubezpieczeniowe. Dziewczyna, aby dostać odszkodowanie z firm ubezpieczeniowych, w których wraz z członkami rodziny wykupiła polisy, odcięła sobie rękę. Przyjechała do szpitala. Nie miała ze sobą odciętej kończyny. Ratownicy pojechali na miejsce zdarzenia, znaleźli rękę i przyszyli ją dziewczynie z powrotem.
21-latka podczas przesłuchania powiedziała, że uległa nieszczęśliwemu wypadkowi. Jednak, jak się później okazało, to co zrobiła było celowe. W ten sposób chciała uzyskać spore odszkodowanie od firm ubezpieczeniowych.
W sprawie zatrzymano cztery osoby. Dwie wypuszczono.
źr. RMF24