Ojczyzna polszczyzna

Literatura piękna sięgnęła bruku – bytomskiego bruku, a wszystko dzięki działaniom łódzkich twórców z Fabryki Sztuki. Dlatego na bytomskim rynku pojawiła się instalacja, a przechodnie byli zachęcani do wspólnego odczytania fragmentu Kordiana. – To wszystko są zazwyczaj bardzo ostre teksty. Wszyscy mamy je w głowie, wszystkich nas one kształtują. Postanowiliśmy, że będziemy wydobywać z tych tekstów taką niepokorną energię – wyjaśnia Paweł Passini, łódzki artysta.
Energia tekstów na co dzień wśród młodzieży przejawia się niestety w zdecydowanie inny sposób, w postaci słów niecenzuralnych i przekleństw. Dlatego na bytomskim happeningu pojawiła się także młodzież z Gimnazjum nr 15. Wśród nich Magdalena Bobek. Jej zdaniem takie uliczne akcje są dobrym uzupełnieniem tego, co poznają w szkole. – Nauczyciele uświadamiają, że Polak to jest coś ważnego, a nie, że to jest jakaś kicha – stwierdza. Jednak często jest tak, że uczniowie ze szkolnych lekcji języka polskiego czy historii wynoszą przekonanie, że tematy związane z Polską to “kicha”. I jak twierdzą, wszystko zależy od nauczycieli, którzy powinni od uczniów… wymagać. – Zmuszać go do myślenia. Zadawać pytania, na które uczeń musi sam sobie odpowiedzieć, a nie stanąć i powiedzieć cały wykład – uważa Marek Żydek, uczeń X LO w Katowicach.
Pewnie dlatego zupełnie nie w formie wykładu artyści starali się zmusić do myślenia przechodniów, między innymi dzięki tekstom patriotycznym. – Nie znamy tych tekstów, nie wiemy, co w nich siedzi, a czasem dobrze byłoby sobie uświadomić, co z nimi zrobić – podkreśla Passini. W Bytomiu nie obawiano się eksperymentów, a w towarzystwie Kordiana wśród przechodniów pojawił się orzeł bielik.
Takie “frywolne” zabawy symbolami narodowymi, zdaniem Dagmary Gumkowskiej z Bytomskiego Centrum Kultury, mogą jedynie pomóc rozbudzić patriotyzm. – To pokazuje taki emocjonalny wymiar symbolu, który zatracił dla wielu z nas ową wartość emocjonalną – przyznaje Gumkowska. Bo choć każdy pamięta z lekcji języka polskiego, że Słowacki wielkim był, najwyższa pora, żeby się o tym sam przekonał.