Region

Oprawcy bezdomnych z Cieszyna staną przed sądem

Ponad rok temu doszło do tragedii. Trzydziestodziewięcioletnia kobieta razem z dziesięć lat młodszym mężczyzną podpalili bezdomnego i jego konkubinę. – Benzyną pochodzącą z kanistra oblali bezdomnego, podłogę oraz pościel, pod którą leżała pokrzywdzona. Z kolei oskarżona podpaliła tę benzynę ogniem ze świecy – mówi Małgorzata Borkowska, Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej.

Kobieta spaliła się w łóżku. Bezdomny wyszedł z budynku o własnych siłach.- W trakcie prowadzenia akcji gaśniczej strażacy usłyszeli głos osoby proszącej o pomoc w odległości około 50-60 metrów od palącego się obiektu – mówi Krzysztof Zaczek, PSP w Cieszynie.

W skutek rozległych oparzeń mężczyzna zmarł kilka dni później w szpitalu. Zatrzymani w trakcie śledztwa przekonywali, że to był nieszczęśliwy wypadek. – Posiłkowaliśmy się podpowiedzią lekarza, który określił, że charakter obrażeń, który stwierdzono nie odpowiada temu, że wpadli oni do ogniska – mówi oficer operacyjny policji.

Po roku śledztwa Prokuratura Okregowa w Bielsku -Białej, skierowała do sądu akt oskarżenia. Wszystko trwało tak długo, bo jak mówi policja, śledztwo było bardzo skomplikowane. – Cały problem polegał na tym, że zatrzymani, którzy usłyszeli zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem nie przyznawali się do jego popełnienia. Policjanci musieli wykonać wszystkie możliwe czynności, w tym konfrontacje, dosłuchiwanie świadków – mówi podkom. Mariusz Białoń, KPP w Cieszynie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Podejrzanym grozi nawet dożywocie. Zarówno kobieta jak i mężczyzna, w przeszłości byli już karani.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button