RegionWiadomość dnia

Organizują zawody pływackie, by pomóc sparaliżowanemu koledze

Choć przykuty do wózka, nie zamierza się poddać. Łukasz Niepsuj dwa miesiące temu miał wypadek motocyklowy. Z tego dnia niewiele pamięta. – Sanitariusz powiedział, żebym ścisnął mu rękę, i się nie dało – wspomina. Wtedy wiedział już, że jest sparaliżowany. Nie ma czucia w rękach i nogach. Dlatego teraz musi się uczyć wszystkiego od nowa. – Prowadziłem szkołę pływania, startowałem w maratonach, półmaratonach, jeździłem na rowerze. Jestem po AWF-ie, dlatego cały czas spędzałem aktywnie, nie było dnia bez sportu – wyznaje.

Sportowy duch walki wciąż mu towarzyszy, tak jak narzeczona Magda Kaczor. Trzymają się razem i wierzą, że dzięki rehabilitacji Łukasz wróci do zdrowia. – Pierwszy rok rehabilitacji jest najważniejszy, więc chcielibyśmy zachować ciągłość, żeby jak najdłużej ta rehabilitacja nie pozostawała w tyle, i żeby wszystko się udało – mówi narzeczona Łukasza.

Jednak zabiegi kosztują. Dlatego, żeby Łukaszowi nie dodawać finansowych zmartwień, jego koledzy postanowili pomóc. – Kiedyś sam pomagał, startował również w naszej imprezie, a tydzień po imprezie miał wypadek motocyklowy i teraz to on potrzebuje pomocy. Stwierdziliśmy, że to co najlepsze, co najlepiej nam wychodzi, to co potrafimy zrobić to zawody sportowe – stwierdza Tomasz Pąchalski, organizator akcji “Pływam&Pomagam”.

W zawodach wystartuje ponad 400 zawodników. Będą pływać, by pomóc. 15 złotych za startowe i 30 złotych za koszulkę, to już daje około 12 tysięcy złotych. Dodatkowe pieniądze chcą przekazać również ratownicy WOPR-u. Łukasz jest jednym z nich. – Mamy również przygotowaną niespodziankę. WOPR chce ufundować dodatkowy bon na zabieg rehabilitacyjny do kwoty 2 tysięcy złotych – mówi Andrzej Latosik z Zespołu Szkół Sportowych im. Polskich Olimpijczyków w Dąbrowie Górniczej.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Z Łukaszem, jak mówią, będą duchem i ciałem, a basen wciąż na niego czeka. – Nie było dnia, żeby tutaj nie był w pracy, żeby nie był w wodzie. W każdej wolnej chwili zajmował się sportem, ale ta woda chyba jednak była najważniejsza – przyznaje Grzegorz Hofman, kolega Łukasza.

Tak jak ważni są teraz ci, którzy organizują dla niego zawody, i dla których wciąż jest tym samych Łukaszem.

Jeśli chcą Państwo pomóc w rehabilitacji Łukasza, można to zrobić wpłacając pieniądze na konto:

Łukasz Niepsuj

ul. 3 Maja 8 A

42-450 Chruszczobród

ING Bank Śląski 47 1050 1272 1000 0022 6555 8318

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button