RegionWiadomość dnia

Ostanie odliczanie przed jubileuszowym finałem

Jeszcze na dobre się nie rozpoczęła, a oni już grają – na razie tylko do kamery. Za to w niedzielę w sztabach będzie wrzało i huczało. Od samego rana tysiące wolontariuszy wyruszy na ulicę, by zagrać z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy po raz dwudziesty. Wadim Jabłoński gra z nią już od dziewięciu lat. Z każdym rokiem przypada mu więcej obowiązków. Tym razem został najmłodszym szefem sztabu. – Szef sztabu podpisuje się pod wszystkimi dokumentami z orkiestry, łącznie z końcowym rozliczeniem. Wszelkie nieprawidłowości związane z rozliczeniem wolontariuszy i sztabu spadają właśnie na szefa sztabu – mówi.

Jako szef zwraca uwagę na bezpieczeństwo wolontariuszy, ale i tych, którzy wrzucają do puszek. By nie dać się nabrać oszustom należy pamiętać o dwóch rzeczach. Najważniejsza to identyfikator. Numer identyfikatora musi zgadzać się z tym na puszce. Puszka musi być zaplombowana. Na podstawie specjalnej plomby można stwierdzić, czy puszka była już otwierana. Każda puszka otwierana jest komisyjnie. – Jest zapisywana godzina, kiedy ktoś odebrał puszkę lub ją zdał. Potem ta osoba jest przekazywana do ekipy rozliczającej. Oni przeliczają i zapisują kwotę na blankiecie – tłumaczy Jakub Bakonyi, WOŚP Katowice.

W zeszłym roku w całym regionie udało się zebrać blisko 2,5 miliona złotych. I choć w tym roku sztabów jest zdecydowanie mniej wynik ma być lepszy. – Ilość wolontariuszy jest bardzo podobna, czyli do 15 000 w całym województwie. Liczymy na to, iż kolejny rekord uda nam się pobić i do tych puszek uda nam się zebrać jak najwięcej pieniędzy – mówi Bartosz Alechnowicz, szef Sztabu WOŚP Katowice.

Nie zabrakło też nietypowych aukcji. Do wylicytowania jest na przykład weekend w stacji kosmicznej, czy zasłużony dla policji motocykl. – Szczególnie ważne argumenty za tym, aby licytować jak największą kwotę na rzecz potrzebujących chorych dzieci – mówi podinsp. Włodzimierz Mogiła, KWP w Katowicach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Z orkiestrą zagrają wszystkie śląskie miasta, ale te najważniejsze imprezy odbędą się ponownie w Chorzowie. – Jest się czym chwalić. 20 lat grania orkiestry, to jest rewelacyjny wynik. My w Chorzowie postaraliśmy się, by znów był u nas finał wojewódzki, udało nam się to zorganizować – informuje Alina Zawada, MORiS Chorzów.

Loty balonem, pokazy strażackie, czy policyjne. Do tego liczne koncerty. To tylko część atrakcji, która czekać będzie na tych, którzy odpowiedzą na owsiakowe siema. – Gramy po raz dwudziesty z wielką pompą i odmierzamy już czas do godzinki zerowej – mówi Piotr Babryła, szef sztabu WOŚP Katowice. Zera na koncie Owsiak i jego wolontariusze nie muszą się obawiać. W zeszłym roku udało się zebrać ponad 47 milionów złotych. Z roku na rok Orkiestra rozpala nawet te najtwardsze serca.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button