Ostanie przygotowania do uroczystości pogrzebowych w Krakowie

Pracują bez wytchnienia, by zdążyć na czas. W krypcie na Wawelu za dwa dni ma spocząć prezydencka para. Prawdopodobnie dziś w nocy na Wawel trafią elementy sarkofagu. Wykonano go z onyksu w miodowym kolorze. Na płycie wyryto krzyż, z boku imiona prezydenckiej pary. Sarkofag waży 600 kilogramów.

Trudniejsze zadanie jest do wykonania poza Wawelem, w centrum miasta. Ostatnie prace wykonywane są przed kościołem Mariackim. Natomiast jutro od godziny 18:00 wierni nie będą wpuszczani do środka. Również wewnątrz kościoła trzeba przygotować uroczystość pogrzebową. Jednak wszystko, co wydarzy się w niedzielę zostało już ustalone. – Przed godziną 10.00 ksiądz kardynał wraz z asystą będzie oczekiwał na przybycie trumien z parą prezydencką po to, żeby odprawić modlitwę i wprowadzić ciała zmarłych do Bazyliki Mariackiej – wyjaśnia bp. Józef Guzdek, biskup pomocniczy archidiecezji krakowskiej. Bazylika zarezerwowana jest wyłącznie dla dla rodziny i oficjalnych delegacji z kilkudziesięciu państw. W pożegnaniu Lecha i Marii Kaczyńskich będą uczestniczyć też zwykli ludzie, którzy zbiorą się na Rynku.

W Krakowie już jest spory ruch, a będzie coraz trudniej dostać się do centrum. Jednak bez względu na korki i utrudnienia przyjdą tłumy. – Na pewno będę na tej uroczystości, będę się przeciskał, ile się będzie dało. Na pewno przyjdę już o 5, 6 rano, o ile będzie możliwość wejścia, bo wiem, że będą porobione sektory. Będę się pchał jak najmocniej – zapewnia Marian Orzechowski, mieszkaniec Krakowa. W pogrzebie może uczestniczyć nawet milion Polaków.

Organizacja pogrzebu wymaga wielu dodatkowych działań. – Ruchome punkty sanitarne będą na płycie całego Rynku, na Błoniach i w okolicach Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, oprócz tego będą punkty dzieci zaginionych i specjalna infolinia, a także grupy, które kierować będą ruchem – oświadcza Adam Młot z krakowskiego magistratu.

Na krakowski Rynek wejść będzie można dopiero w niedzielę. – Wypełniać go będziemy w tej części przeznaczonej dla społeczeństwa od godziny 6.00 rano – wyjaśnia Wacław Orlicki z KMP w Krakowie. Wtedy też policjanci spodziewają się najwięcej ludzi.

Bezpieczeństwo to sprawa najważniejsza, ale Kraków ma doświadczenie w zabezpieczaniu wielkich wydarzeń. – Wspomnę pielgrzymki papieskie czy szczyt NATO. Ze względu na ilość osób, to przy papieżu bywały nawet dwa miliony. Natomiast, jeśli chodzi o sposób zabezpieczenia i bezpieczeństwo to szczyt NATO pokazał, że jesteśmy w stanie to bezpieczeństwo zapewnić – podkreśla Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.

W sobotę o godzinie 11.00 ma  się odbyć specjalna narada kończąca przygotowania. Oznacza to, że około południa wszystko będzie już gotowe.