Region

Ostatni mecz

Lata chwały i ogromnych sukcesów. Kochany w Ameryce. Kochany również w Polsce. Każdy z zawodników którzy aktualnie wystepują,czy będzie występował.. zawsze będzie dążył do tego, żeby osiągnąć przynajmniej to co on osiągnął. Bo bez wątpienia jest to klasowy zawodnik. Już nie tylko krajowy, ale i światowy – mówi Maciej Jureczko,kibic GieKaeSu. Jednak dziś wieczorem Czerkawski na lód wyszedł po raz ostatni. Przynajmniej jako zawodowiec. 

Znakomity dorobek Czerkawskiego przez lata robił wrażenie nie tylko na kibicach hokeja, ale i na władzach Tych , które przyznały zawodnikowi honorowe obywatelstwo miasta. Mariusz zawsze podkreślał to, że jest dumny z tego, że jest mieszkańcem Tychów. Przy każdej okazji, w każdym wywiadzie mówił o tym, że to jest miejsce, z którego pochodzi i miejsce, do którego na pewno wróci. – mówi Andrzej Dziuba, prezydent Tychów. Choć Czerkawski urodził się w łódzkiem, to sam mówi, że to Tychy są dla niego najważniejsze, pierwsze zawodowe ślizgi stawiał właśnie na tyskim lodowisku. To tu zaczęto go nazywać “Super Mario”. Jestem dumny z tego, że mogłem tutaj zacząć grać w hokeja i oficjalnie skończyć jako zawodnik, własnie GKSu Tychy.Więc mam nadzieję, ze to wszystko fajnie się uda – mówi zawodnik.  A żeby fajnie się udało “Polski Książe” na treningach wylewał siódme poty. To jest osobność polskiego hokeja. Wygląda dobrze na tym. Jeszcze byśmy go brali do drużyny. Na play-off. – mówi Miroslav Ihnaczak, trener GKS Tychy. Czerkawski jednak o tym nie myśli: Ja nie wracam. Ja po prostu spełniam swoją obietnicę, którą dałem i swoje marzenie, które kiedyś miałem wyjeżdżając, że własnie ten oficjalny mecz, można powiedzieć, z GKS-em Tychy na piersi rozegram. I choć kibice własnie to, że Czerkawski więcej nie wesprze ich drużyny, mają mu za złe… polska gwiazda hokeju juz postanowiła. Taflę lodowiska zamienia na nie mniej śliską – wielkiego biznesu.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button