RegionWiadomość dnia

Otwarto Centrum Czystych Technologii Węglowych. Czas na nowy wizerunek węgla

Trudne zadanie – odczarowania ciemnego wizerunku węgla – stanęło przed nowo otwartym Centrum Czystych Technologii Węglowych. Krótkie spojrzenie przez mikroskop wystarczy, by obraz węgla trochę ocieplić. – To nam daje pogląd na to jak dobry jest ten węgiel. W związku z tym ile tego szarego materiału jest tutaj w węglu, tym lepszy jest węgiel. A ta jasna część to właśnie nie najlepsza rzecz – mówi Joanna Badura, technik, Centrum Czystych Technologii Węglowych. Zespół nowoczesnych laboratoriów przy Głównym Instytucie Górnictwa ma rozwijać i opracowywać nowe technologie, dzięki którym spalanie i wydobywanie węgla będzie w stu procentach ekologiczne. Jednym z głównych projektów są prace nad nowym sposobem wydobywania węgla. Złożony proces ograniczy do minimum rolę górnika. Podziemne zgazowanie węgla to już nie tak odległa przyszłość. Upraszczając – węgiel, jeszcze pod ziemią, będzie częściowo spalany. Gaz, który w ten sposób powstanie wydobywać się będzie na powierzchnie i po zmagazynowaniu trafiał będzie do elektrowni. – Mogłoby zastępować klasyczne górnictwo, ale tylko w sytuacji takiej, gdzie klasyczne górnictwo nie ma szans na zastosowanie. Tzn. w bardzo głębokich pokładach np. na głębokości 1300 metrów, czy też w jakiś resztkach, gdzie klasyczne górnictwo tak ten węgiel zostawiło – wyjaśnia prof. Krzysztof Stańczyk, Centrum Czystych Technologii Węglowych.

Dzięki pracy katowickich naukowców sam proces wydobycia również ma być bardziej “zielony”. Celem jest wykorzystanie zabójczego metanu do zasilania urządzeń pracujących pod ziemią. W pracowniach Centrum Czystych Technologii Węglowych badane są możliwości bardziej efektywnego spalania węgla. – Odpady paleniskowe, żużle, popioły, które powstają w procesie spalania były tak ukształtowane poprzez dobór odpowiedniego paliwa. Dobór odpowiednich dodatków mineralnych aby te odpady, które dzisiaj nazywamy odpadami stały się produktami, które mogą być wykorzystane w innych przemysłach – tłumaczy dr Leokadia Róg,Centrum Czystych Technologii Węglowych. Robi się to choćby w Elektrowni Łaziska. Pilotowa instalacja skrupulatnie wychwytuje dwutlenek węgla zanim ten trafi do atmosfery. – Technologia, którą stosujemy tutaj jest znaną na świecie. Natomiast w europejskich firmach węglowych, energetycznych nie zastosowano ją w wielkiej skali, żeby wychwytywać spaliny z elektrowni rzędu 1000 MW – zaznacza Stanisław Tokarski, prezes Tauron Wytwarzanie.

Nowatorska instalacja kosztowała blisko 9 milionów złotych. Jak mówi publicystka ekonomiczna, Maria Trepińska – technologiczny wyścig zbrojeń może przynieść efekt odwrotny – wzrost cen węgla, a co za tym idzie energii elektrycznej. – Należałoby raczej pójść w kierunku obniżania kosztów wydobycia, żeby polski węgiel, śląski węgiel był konkurencyjny, żeby nie było mowy o zamykaniu kopalń.

A ostatnio coraz głośniej w kręgach ministerialnych o tym się mówi – choć według wielu nie jest to do końca czysta zagrywka.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button