Region

PA Nova kontra FK Nikar Ryga

Ponadprzeciętne emocje gwarantowane. Po trzymającym do końca w napięciu spotkaniu z Ekonomacem i tym razem kibice PA Novej musieli mieć nerwy ze stali. Początek nie zwiastował jednak późniejszego horroru. W 9. minucie po 2 golach Szymona Maksyma i trafieniu Rafała Franza gospodarze prowadzili 3:0. Do przerwy wynik mógł być wyższy, ale gliwiczanie co rusz marnowali znakomite okazje. Być może byłoby inaczej gdyby na boisku mógł pojawić się przechodzący rehabilitację Dariusz Brauhoff.

Okazje zaczęli jednak stwarzać Łotysze. I tak jak gliwiczanie rozpoczęli pierwszą część gry, tak goście z Rygi rozpoczęli drugą. Po 11 minutach był już remis. Nawrata dwukrotnie pokonał Lyashenko, raz Żukovs. Niesieni dopingiem fanów gospodarze w 36 minucie za sprawą Korczyńskiego raz jeszcze wyszli na prowadzenie. Co prawda minutę później liczną grupę kibiców z Łotwy uszczęśliwił Żukovs, ale ostatni cios zadali futsaliści PA Novej. Cenne 3 punkty zapewnił gospodarzom Damian Wojtas. Mistrzowie Polski wygrali 5:4, ale kibice spodziewali się zdecydowanie wyższej wygranej.

Gliwiczanie już myślą o niedzielnym spotkaniu z mistrzem Włoch Luparense Calcio. Włosi po zwycięstwie nad Ekonomacem Kragujevac 3:1 zapewnili sobie awans.

Zawodnicy PA Novej przystępując do ostatniego spotkania będą już znali wynik meczu Serbów z Łotyszami. Bez względu na to awans do elite round da Polakom choćby remis z Luparense.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button