RegionWiadomość dnia

Pacjenci nie chcą leczyć się w szpitalu w Świętochłowicach

Szerokim łukiem szpital w Świętochłowicach omijają teraz wirusy i pacjenci. Niemal tydzień po przeprowadzeniu dezynfekcji na kilku oddziałach, szpital ma coraz mniej przyjęć.

Czuję się troszeczkę zażenowany, że z powodu tej grypy, która była rzeczywiście trochę, bym powiedział nadmuchanym problemem, ja mam problemy na innych oddziałach – mówi Grzegorz Nowak, dyrektor Szpitala Powiatowego w Świętochłowicach.

Na których pojawiły się budzące strach komunikaty. I właśnie one sprawiają, że pacjenci wolą udać się do innego szpitala. I to mimo zapewnień lekarzy, że nie ma się czego obawiać.

Prowadzę praktykę lekarską i połowę czasu w rozmowach z ciężarnymi na terminie poświęcam na tłumaczenie, że mogą bezpiecznie się tutaj znaleźć – stwierdza Arkadiusz Kucharek, ordynator oddz. ginekologiczno-położniczego.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ale i tak 90% pacjentek, mimo wcześniejszych planów, wybiera inny szpital.

Powody do zadowolenia w całej tej sytuacji starają się odnaleźć lekarze. Ordynator oddziału chorób wewnętrznych, która przeszła grypę nowego typu, twierdzi, że nadmiar ostrożności ma także swoje dobre strony.

Szpital jest w cudzysłowiu sterylny. Jesteśmy chyba najczystszym epidemiologicznie w tej chwili szpitalem na Śląsku. Wyczyszczonym, wypolerowanym i błyszczącym – dodajedr Lidia Trzaska-Michalska, ordynator, zaraziła się wirusem A/H1N1.

I to powinno wystarczyć, by przekonać wszystkich, że niebezpieczeństwo zostało zminimalizowane. Jednak to może nie wystarczyć, jeżeli chodzi o wyobrażenia ludzi, uważa socjolog Piotr Kulas.

Łatwiej wywołać panikę, niż nad nią zapanować. I wszyscy ci, którzy są odpowiedzialni za informowanie społeczeństwa w tym zakresie powinni pamiętać o tej prostej socjologicznej zasadzie – mówi Piotr Kulas.

Tymczasem w szpitalu personel zamierza wdrożyć inną zasadę – dmuchania na zimne.

Mamy baczenie zwłaszcza na pacjentów, zwłaszcza na pacjentów, którzy trafiają z infekcją, zwłaszcza z taką infekcją wirusową – stwierdza Zdzisław Machelski, lekarz, zaraził się wirusem A/H1N1.

Baczna obserwacja prowadzona po to, by inni mogli leczyć się spokojnie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button