Pakistan: Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych powodzi

Takich opadów w Pakistanie nie notowano od kilkudziesięciu lat. Padające nieustannie deszcze monsunowe zalały tysiące hektarów, zmyły z powierzchni ziemi setki wsi i osad, a także doprowadziły do zawalenia tysięcy glinianych domów. Woda porwała dziesiątki mostów, a drogi krajowe i lokalne w zachodniej części Pakistanu są nieprzejezdne. Główny ciężar akcji ratowniczej spoczywa na armii. W użyciu jest kilkadziesiąt ciężkich helikopterów, przy pomocy których ewakuowana jest ludność najbardziej zagrożonych obszarów. Akcję wojska monitoruje w terenie szef sztabu pakistańskiej armii generał Ashfaq Kayani. Wraz z towarzyszącymi mu żołnierzami w trakcie lotów helikopterem nad zalanymi terenami ewakuował osobiście kilkadziesiąt osób. Opady monsunowe w Pakistanie przesuwają się na wschód i według synoptyków coraz realniejsza staje się powódź także w prowincjach Pendżab i Sindh.
Pomoc dla Pakistanu zadeklarowały Stany Zjednoczone. Amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton poinformowała, że rząd amerykański przeznaczył na ten cel 10 milionów dolarów. Pomoc może zostać zwiększona. Oprócz pieniędzy, do Pakistanu mają trafić między innymi śmigłowce, łodzie i składane mosty.