Pamiętajcie – w Sylwestra ostrożnie z fajerwerkami!
Trudno wyobrazić sobie bez nich powitanie nowego roku. W sylwestrową noc ich kanonada rozbrzmiewa w niemal wszystkich polskich miastach. – W tym roku nie kupuję, ale na pewno zjawię się w centrum zobaczyć fajerwerki, które będzie prezentowało nam nasze miasto – oznajmia Mateusz Gajda, mieszkaniec Katowic. Mimo organizowanych profesjonalnych pokazów sztucznych ogni, wystrzałowo powitać nowy rok lubimy też sami. Służby porządkowe stają więc na głowie by ostrzec i pokazać, jak bezpiecznie używać materiałów pirotechnicznych. – Osobiście nie puszczam petard, gdyż mam dosyć nieprzyjemne wspomnienia jeśli chodzi o tego typu sposób przywitania Nowego Roku. Aczkolwiek fajerwerki to jest nieodłączna rzecz Sylwestra, jednak lepiej strzelić głupią minę, ewentualnie korkiem od szampana – stwierdza Marcin Wielgus, mieszkaniec Katowic.
Większość woli jednak strzelić czymś jeszcze. Zgodnie z prognozami w tym roku na materiały pirotechniczne, podobnie jak w zeszłym roku wydamy około pół miliarda złotych. Biznes fajerwerkowy kręci się również na targach. Co roku Straż Miejska prowadzi więc w okresie między świętami, a nowym rokiem kontrole targowisk w poszukiwaniu niebezpiecznych materiałów pirotechnicznych. Ich zdaniem z roku na rok handlu niebezpiecznymi artykułami w miejscach takich jak to, na szczęście ubywa. – Ludzie coraz bardziej uświadamiają sobie fakt, że nabywanie pokątnie materiałów pirotechnicznych stanowi zagrożenie dla nich samych, dlatego wybierają miejsca, w których towar ten kupuje się z legalnego źródła z odpowiednimi certyfikatami – uważa insp. Aleksander Drozdek, Straż Miejska Katowice.
W tym roku szczególnie modne są “złote wierzby z krakingiem” Polacy najchętniej wybierają jednak tak zwane wyrzutnie. – Ostatnie dni się w tym interesie liczą. Ludzie sobie przypominają na ostatni dzień, żeby kupić petardy– zaznacza Filip, sprzedawca fajerwerków. Myśl o wybuchowym sylwestrze nie wszystkich jednak cieszy. Są tacy, dla których to szczególnie ciężka noc. – Przeszkadza im bardzo ten huk i wiele zwierząt się boi. Dochodzi czasem nawet do zawału serca – tłumaczy Katarzyna Biernacka, organizatorka akcji “nie strzelam w sylwestra”.
Zabaw z fajerwerkami należy unikać , jednak nie tylko w otoczeniu zwierząt. Nawet najmniejsza petarda to jednak materiał bardzo wybuchowy.
