Region

Parkingi pod ziemią

Różnych zgłoszeń o nieprawidłowym parkowaniu katowicka straż miejska ma codziennie nawet kilkadziesiąt. Nie na wszystkie jest w stanie zareagować. Co ciekawe, strażnicy często sami tłumaczą niezdycyplinowanych kierowców.

Mariusz Machała, strażnik miejski: – Niekoniecznie wynika to z tego, że mają zła wolę i chcą zaparkować jak najbliżej danego miejsca, tylko że tych parkingów jest katastrofalnie mało.

Władze Katowic chcą ten problem w końcu rozwiązać. Nie można trzymać samochodów na ulicy, dlatego urzędnicy planują budowę podziemnych parkingów. Jeden z nich miałby powstać pod ulicą Dworcową. Ma mieć dwa lub trzy poziomy, na których w sumie mogłoby się zmieścić pół tysiąca aut. Podobny może powstać pod placem Bolesława Chrobrego pomiędzy urzędami Marszałkowskim i Wojewódzkim. Te parkingi będą miały rację bytu ekonomicznie. Podziemne parkingi w ścisłym centrum, to na razie odległa przyszłość. Nieco bliższa, to nowy parking przy ulicy Dąbrowskiego. Będzie się mieścił pod budynkiem Urzędu Marszałkowskiego. Parking będzie przewidziany jako dwupoziomowy, z łączną ilością miejsc parkingowych czterdzieści cztery. O tym, że parkingi to nie tylko konieczność, ale i niezły biznes, przekonał się zarządca wieżowca Altus.  W chwili obecnej parking jest coraz chętniej odwiedzany przez klientów i zdarzają się dni, kiedy brakuje wolnych miejsc. Jeśli eksperci uznają, że powstanie podziemnych parkingów będzie równie opłacalne, ich budowa może się rozpocząć pod koniec 2009. Do tego czasu na ulicy Dworcowej piesi, rowerzyści i użytkownicy innych pojazdów będą skazani na towarzystwo samochodów.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button