Region

Pęka nie tylko w szwach

Niebawem newt metrowa miarka może nie wystarczyć, bo szczelina jaką ma na balkonie pan Grzegorz Szcześniak cały czas się powiększa i to także na długość, a taki widok towarzyszy niemal wszystkim mieszkańcom rudzkiego TBS-u: Szczelina się powiększa, woda dostanie się do środka, elewacja rozerwie, czy oni chcą mieć naprawdę Gliwice 2? Przecież to jest praktycznie styropian i coś tam jeszcze tak, a jak to odleci i ktoś pójdzie. O oderwanie nietrudno, bo elewacja ledwo się trzyma. Ale zdaniem administracji rudzkiego TBSU nic takiego nie będzie miało miejsca, bo wykonano ekspertyzę, która pozwala czuć się bezpiecznie: Pomiędzy poszczególnymi budynkami nie stanowią żadnego zagrożenia dla konstrukcji budynku to jest zagrożeniu życiu i zdrowiu mieszkańców – zapewnia Artur Biał. 

Pękający budynek to wynik złego wykończenia, a nie konstrukcji – twierdzi administracja. Nie martwi jej też fakt, że wykonawca inwestycji splajtował: W tym momencie skupiamy się na usunięcie tej usterki, a jeżeli chodzi o egzekucje należności za wykonaną pracę to już leży w gesti po prostu naszej firmy i naszego radcy prawnego. Administracja rudzkiego tbsu do naprawy będzie miała jednak znacznie więcej niż się spodziewa, bo na elewacjji tego budynku pojawiają się kolejne niespodzianki, a mieszkańcy narzekają: Niszczeje pomału ten budynek, interwencje z naszej strony są, są telefony, ale niestety mały odzew ze strony TBSU jest napewno, widać pękania i z zewnątrz i wewnątrz budynków i w mieszkaniach, panele się ludziom wybrzuszają.

Niektórym mieszkańcom ten widok coś przypomina, Rafałowi Krawczykowi na przykład pewien serial: Patrząc na mieszkania, alternatywy 4 to jest taka druga część tego, tak jak się oglądało kiedyś alternatywy 4 to teraz mamy w dwudziestym pierwszym wieku. Ale jak zapewnia zarząd międzygminnego TBSU wkrótce ma się to zmienić: Wykonamy to napewno jeszcze w sezonie jesiennym przed zimą i zabezpieczymy ten budynek, najważniejsze, że nie zagraża to zdrowiu a czywiście wrażenie tworzy to nienormalne – mówi Wojciech Drosik. 

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button