Pekin 2008 – Skowrońska-Dolata – przestrzegam przed hurraoptymizmem
Od tygodnia w Szczyrku trwa zgrupowanie reprezentacji Polski przed turniejem kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich, który odbędzie się w dniach 17-25 maja w Japonii. Podopieczne Marco Bonitty zagrają z gospodyniami turnieju – Japonią oraz z Kazachstanem, Dominikaną, Koreą Południową, Tajlandią, Serbią i Portoryko. Jedną z pierwszych zawodniczek, które pojawiły się w Szczyrku była atakująca Asystelu Novara – Katarzyna Skowrońska-Dolata. “Zwykle liga włoska kończyła się najpóźniej i z reguły przyjeżdżałam na zgrupowania jako jedna z ostatnich. Niestety, odpadłyśmy w półfinale z Desparem Perugia, a we Włoszech nie gra się meczów o trzecie miejsce. Dlatego miałam nawet kilka dni wolnego, które mogłam poświęcić a uporządkowanie własnych spraw” – wyjaśniła Skowrońska-Dolata. Dwukrotna mistrzyni Europy ostrożnie wypowiada się o szansach reprezentacji przed turniejem kwalifikacyjnym. “W Polsce panuje hurraoptymizm – wszyscy uważają, że już jedziemy na igrzyska, ale tak naprawdę czeka nas długa droga. Żadna z nas nie będzie wypoczęta, bowiem wszystkie dopiero skończyłyśmy ligę. Trzeba się jednak szybko pozbierać i dać z siebie tego +maksa+, żeby pojechać do Pekinu” – stwierdziła. Skowrońska-Dolata przyznaje, że rywalki wydają się być słabsze niż podczas kontynentalnego turnieju kwalifikacyjnego w Halle. Przestrzega jednak przed ich lekceważeniem. “Są to zespoły nieobliczalne. Jak im się pozwoli rozegrać, to potrafią grać dobrą siatkówkę i też mogą stanowić zagrożenie. Będzie nam ciężko, bo z reguły gramy słabiej przeciwko niżej notowanym rywalom”. Z Asystelem Polka zajęła czwarte miejsce w lidze włoskiej. W Lidze Mistrzyń siatkarki Novary wywalczyły trzecią lokatę. Skowrońska-Dolata nie ukrywa, że pozostał mały niedosyt. “Podobnie jak rok temu znów udało nam się dotrzeć tylko do półfinału i jest to jakiś niedosyt, a nawet porażka. Sezon był bardzo długi i intensywny. Cieszę się, że wytrzymałam fizycznie od początku do końca sezonu. Miałam chwilę słabości, ale nigdy nie zeszłam poniżej pewnego poziomu” – oceniła. Zawodniczka nie wie jeszcze gdzie zagra w następnym sezonie. “Na razie jestem +wolnym strzelcem+, skończył mi się kontrakt z Asystelem. Mam ofertę z Novary, kuszą mnie też inne kluby. Są propozycje z Włoch, Turcji, Rosji i Japonii. Jest także jedna oferta z Polski. Na razie czekam aż wyjaśnią się przepisy co do limitu zagranicznych zawodniczek w klubie” – tłumaczy. Jej zdaniem pomysł Międzynarodowej Federacji Siatkówki o ograniczeniu liczby obcokrajowców na boisku nie przyniesie korzyści dyscyplinie. “Uważam, że to niedobry przepis – wiele dobrych zawodniczek na przykład z Serbii nie będzie miało gdzie grać bo ich liga jest bardzo słaba. A co mają powiedzieć Amerykanki, które w ogóle nie mają rozgrywek ligowych? Natomiast takie kluby jak Murcja, RC Cannes czy Volero Zurych przestaną prezentować swój poziom, bo tam grają niemal wyłącznie zagraniczne zawodniczki” – podkreśliła Skowrońska-Dolata.