Piast Gliwice vs Polonia Bytom

Po spotkaniu piłkarze obu zespołów zgadzali się co do jednego. Słońce dawało się bardziej we znaki, niż rywal. – Warunki rzeczywiście były niemalże ekstremalne jak na Polskę. Był bardzo gorąco, duszno. Ale warunki były jednakowe dla obu drużyn – przyznaje Szymon Sawala z Polonii Bytom.
I być może, dlatego spotkanie Piasta z Polonią zakończyło się remisem, choć w pierwszej połowie dominowali gliwiczanie. Pierwszą bramkę zdobył Kamil Wilczek. Cztery minuty później po fatalnym błędzie defensywy Piasta testowany Miroslav Barcik doprowadził do wyrównania.
Tuż przed przerwą podopieczni trenera Dariusza Fornalaka ponownie objęli prowadzenie. Strzelcem bramki Sebastian Olszar. – Prowadziliśmy 2:1, mieliśmy jeszcze kilka sytuacji, które mogliśmy zakończyć bramką, ale na to jeszcze przyjdzie czas – stwierdza Jarosław Kaszwoski, zawodnik Piasta Gliwice.
Piast dominował, ale i Polonia miała swoje okazje. Tyle, że w bramce gliwiczan bardzo dobrze spisywał się następca Grzegorza Kasprzika – Jakub Szmatuła. – Cieszę się, że kilka tych sytuacji pewnych wybroniłem. To mi dodaje jeszcze więcej takiego bodźca na treningach – mówi Szmatuła.
W drugiej połowie inicjatywę przejęła Polonia, ale zaznaczyć też należy, że w zespole Piasta na boisku pojawiło kilku młodych zawodników. Ostatnia bramka padła w 58. minucie. Rafała Kwapisza pokonał Michał Zieliński. – Od napastników wymaga się, żeby strzelali bramki. Dzisiaj mi się udało i na pewno jest to dobry prognostyk przed ligą – podkreśla Zieliński.
Trener Polonii Jurij Szatałow po spotkaniu zadowolony był z postawy nowych oraz testowanych piłkarzy. – Można pozytywnie ocenić występ Strugarka, Sawalę, testowanych Słowaków – Barcika z prawej strony i Kotrys, który grał na lewej obronie. Tak że myślę, że było pozytywnie – stwierdza Szatałow, trener bytomskiej Polonii.
I Piast, i Polonia mogły przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Im jednak bliżej końca spotkania, tym bardziej we znaki dawało się piekące słońce. – Takie sparingi też są potrzebne, bo te pierwsze kolejki na przełomie lipca i sierpnia też będą rozgrywane w takich warunkach. Dlatego myślę, że takie przetarcie było potrzebne nam i Polonii – uważa Kamil Glik, zawodnik gliwickiego Piasta.
Ostatecznie Piast Gliwice zremisował z Polonią Bytom 2:2.