Piast rozpocznie rundę wiosenną w Lubinie

4:1 – to najwyższe zwycięstwo Piasta w rundzie jesiennej. Gliwiczanie grający wówczas na własnym stadionie pewnie pokonali Zagłębie Lubin. – Staramy się już nie pamiętać o tym spotkaniu, bo to jest już historia. Gdybyśmy teraz się zachłystywali tym, że pokonaliśmy Zagłębie 4:1 i jedziemy do Lubina po swoje, to byłby to największy błąd – zaznacza Dariusz Fornalak. Błąd, bowiem oba zespoły w ligowej tabeli dzieli różnica zaledwie 2 punktów. W przypadku porażki w Lubinie Piast może spaść nawet na przedostatnie miejsce w ligowej tabeli. Zmorą gliwiczan w rundzie jesiennej była gra defensywna. Piast w 17 spotkaniach stracił aż 29 bramek. Na wiosnę ma być jednak inaczej. – Pracowaliśmy nad defensywą, ale nad defensywą całego zespołu. Tu nie chodzi przecież tylko o formację obronną. W sparingach wyglądało to nieźle, nie traciliśmy bramek. Myślę, że w lidze będzie tak samo i wszystko będzie w jak najlepszym porządku – uważa Kamil Wilczek.

Jeszcze nie tak dawno szkoleniowcem “miedziowych” był Dariusz Fornalak. Mecz z Zagłębiem nie wywołuje jednak u niego dodatkowych emocji. – Bo takich spotkań jest wiele. Gdybym miał mówić o specjalnych meczach, to spotkania z chorzowskim Ruchem urastałyby do rangi mega-spotkania. To jest spotkanie ligowe, bardzo ważne spotkanie z drużyną, która tak samo, jak my będzie walczyła o utrzymanie.

Kto tę walkę rozpocznie lepiej przekonamy się już w niedzielę. Początek spotkania na Dialog Arena o godzinie 14:45.