Piekary Śląskie będą uboższe o 50 tysięcy zł? Czas na kontrolę wprowadzenia ustawy śmieciowej
Mimo że wszystko funkcjonuje jak należy, w Piekarach prawdopodobnie nie uda się uniknąć kary. Piekary Śląskie są jedną z trzech gmin na Śląsku, które nie dostosowały się do wymogu ustawowego i nie ogłosiły przetargu na gospodarowanie odpadami. Władze miasta zdecydowały, że śmieci tak jak do tej pory będzie tu odbierał Zakład Gospodarki Komunalnej. – Nie było żadnego sensu zmieniać dobrze działającego systemu. Tym bardziej, że nasza decyzja zakorzeniona jest w przepisach prawnych – wyjaśnia Artur Madaliński, rzecznik UM w Piekarach Śląskich. Innego zdania jest Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Ich zdaniem nieogłoszenie przetargu to rażące złamanie przepisów. Za które grozi grzywna od 10 do nawet 50 tysięcy złotych. – Są wysokie kary. Oczywiście je można miarkować, liczy się stopień zawinienia i jakie są przyczyny. Będziemy wszystko wyjaśniali. Wiadomo, że kara jest taką przykrą ostatecznością – odpowiada Anna Wrześniak, Śląski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.
Kontrole Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska potrwają do 9 sierpnia. Dotyczą wprowadzania ustawy. Sprawdzane są między innymi dokumenty, przetargi i wszystkie uchwały wydane w związku z jej wprowadzeniem. – Musimy się nauczyć jak ten system nowy funkcjonuje, kiedy te śmieci są odbierane. Jakie są te frakcje na jakie segregujemy. Firmy muszą się nauczyć jak te śmieci odbierać – podkreśla Marcin Korolec, Minister Ochrony Środowiska. Problemy z segregacją śmieci nie ominęły również tych gmin, które zapisy ustawy wprowadziły bez opóźnień. Dla tych, którzy śmieci wyrzucają wciąż niejasnych jest wiele kwestii, głównie tych związanych z segregacją. Dlatego w Katowicach po raz kolejny odbędzie się wirtualne spotkanie, na którym mieszkańcy będą mogli zgłosić uwagi i szukać odpowiedzi na nurtujące ich pytania. – Ostatni czat również posłużył nam do tego, aby zgłaszane problemy były natychmiast rozwiązywane i tak też miało miejsce przy poprzednim spotkaniu i wierzę, że tak będzie również teraz – stwierdza Maciej Biskupski, Urząd Miasta w Katowicach.
Bo za poprawne funkcjonowanie systemu odpowiadają gminy. A jeszcze tydzień temu fatalnie wyglądały śmietniki w Tychach. – To jest jeszcze nic, to jeszcze jest ładnie, bo było niedawno wywożone. Niecałe może cztery dni temu jak wywozili śmieci – zaznaczała wtedy Maria Lisiecka, mieszkanka Tychów.
A na poprawę nie ma wiele czasu, bo po kontrolach dotyczących wprowadzenia ustawy przyjdzie czas na kontrolę jej realizowania.
