Piekary Śląskie: Mieszkańcy przerażeni! Agencja kupuje mieszkania z lokatorami! Czynsze idą w górę!
-No i mam to każdy miesiąc płacić? A gdzie jest gaz, a gdzie jest światło, a gdzie inne dodatki? No to jeść chyba już nie trza? – pyta, patrząc na nowe stawki czynszów Janina Wielgomas, mieszka przy ul. Dekerta w Katowicach. W bloku przy ulicy Dekerta w Katowicach pani Janina mieszka od ponad 25 lat. Ostatnio miała możliwość wykupu mieszkania na własność. Odmówiła, nie było jej na to stać. Agencja Nieruchomości, wojkowicka Spółka Arrada sprzedała więc mieszkanie wraz z lokatorką innej firmie. Pani Janina jak mówi, od razu odczuła to w portfelu, dostała ponad 200-złotową podwyżkę czynszu. -Ja nie wiem jak sobie dam radę. Bo jak zapłacę jedno, to nie zapłacę drugiego, a jeść też coś trzeba nie, dopóki człowiek żyje. No co tu porobili, to nie wiem – rozpacza Janina Wielgomas, mieszka przy ul. Dekerta w Katowicach. Sprawa dotyczy dwóch budynków, wzbudza duże emocje wśród wszystkich mieszkający tu lokatorów. -Jakie to jest prawo proszę pana, nie mogę tego przełknąć. Nie tylko ja, wszyscy. Mnie też nie było stać, ale poszliśmy po kredyt i trudno. Nie pozwolę żeby ktoś przyszedł i powiedział to jest moje. Nie! Tu ju jest mój dorobek życia – mówi jeden z lokatorów.
Ani przedstawiciele Arrady, ani firmy Domnet Investment, która obecnie jest właścicielem niektórych mieszkań, nie chcieli dziś z nami rozmawiać przed kamerą. To nie jedyny problem, jaki lokatorzy bloków przy Dekerta dziś mają. O swoją obecną sytuacje oskarżają byłego zarządcę tych budynków. -Co nas spotkało z Arradą? Nic nie dali, wszystkie okna my musieli sami robić, mąż pracował 40 lat na hucie, i wykupili i z głowy. Jednym dali po 17, drugim po 19, 21 złotych za metr – wylicza Osiak Krystyna, mieszkanka bloku przy ul. Dekerta. O praktykach stosowanych przez wojkowicką agencję nieruchomości informowaliśmy już dwa tygodnie temu. Wtedy na dodatkowe kłopoty narażeni zostali mieszkańcy dzielnicy Brzeziny w Piekarach Śląskich. Okazało się, że Arrada, mimo, że mieszkańcy płacili, nie przekazywała dalej pieniędzy za ciepłą wodę i ogrzewanie. -Teraz może dojść do tego, że ktoś nas na przykład kupi z tymi długami, i ktoś nom bydzie dźwigoł czynsz żebyśmy te długi spłacili – mówi Agata Anczura, mieszkanka Piekar Śląskich, (wyp. arch.). Adwokaci uspokajają. Podwyżka czynszu jest możliwa, ale w ramach prawa nie może to być podwyżką zbyt wysoka. -Właściciel oczywiście może podwyższyć czynsz, oczywiście musi być to zgodne z zasadami współżycia społecznego. Nie może tutaj podwyższyć powiedzmy o 100% , ale może być to jakieś drobne podwyższenie czynszu – wyjaśnia Krzysztof Masłowski, adwokat. Mieszkańcy piekarskich Brzezin jak i ulicy Dekerta w Katowicach boją się jednak, że nowe czynsze zafundowane im przez nowego zarządcę już wkrótce ich zrujnują. Niektórych z nich, już teraz nie stać na płacenie.
