Piękna wizja kotła czarownic
Perspektywa piłkarskich Mistrzostw Europy na Śląsku, cieszy wielu. Perspektywa, która mimo tego, że kandydatura naszego województwa jest jedną z najgorzej ocenianych, jest realna. – Myśmy powinni się wyzbyć kompleksów w stosunku do innych, do innych regionów, oczywiście nie tworzyć sztucznej konkurencji. My po prostu czasem mniej mówimy, a więcej robimy – Zygmunt Łukaszczyk, wojewoda śląski.
Jednak przed mistrzostwami wszystkiego zrobić się nie da. Wiadomo już, że na mecze EURO 2012 na Stadionie Śląskim, z lotniska w Pyrzowicach nie dojedziemy pociągiem. – Bez obiecywania, realnie 2013 możemy jechać. O ile będziemy mieli środki finansowe na to zadanie – powiedział Zbigniew Łukasiewicz, PLK w Katowicach.
Jak się okazuje, brak połączenia kolejowego między Katowicami a lotniskiem, to problem, który można a nawet trzeba obejść. Bez konsekwencji. – Opcja przewozu z lotniska za pomocą taboru autobusowego bądź samochodami jest możliwa, także nie jest to zagrożenie dla całego projektu EURO2012 – mówi Marcin Stolarz, dyrektor Biura ds. EURO2012 w urzędzie marszałkowskim.
Dużo prościej niż do Katowic, będzie można już od stycznia z Pyrzowic dotrzeć na Ukrainę. Do stolicy współorganizatora EURO 2012, polecimy aż trzy razy w tygodniu. – Znaczenie śląska wzrasta kiedy będzie bezpośrednie połączenie między Ukrainą a Śląskiem. Sądzę, że to też może mieć wpływ na podjęcie ostatecznej decyzji, czy na Stadionie Śląskim zostanie rozegrany mecz Euro2012 – dodał Cezary Orzech, rzecznik GTL-u.
To jednak dopiero w styczniu. Dziś można było już obejrzeć premierową prezentację makiety Stadionu Śląskiego. Makiety, która wzbudziła ogromne zainteresowanie, i uznanie. – Bardzo ładna, przede wszytkim nie makieta, jak stadion na tej makiecie bardzo dobrze się prezentuje, i na pewno będzie to stadion, który daje lepszy komfort oglądania meczów – powiedział Marek Kopel, prezydent Chorzowa.
Modernizacja stadionu Śląskiego zakończyć ma się dopiero w 2011 roku. Zmiany związane z Euro 2012 pojawią się nie tylko na stadionach i to już w trakcie przygotowań. – Euro jest bardzo dobrym powodem, powodem bezpośrednim, żeby wiele projektów wprowadzać w życie. Najważniejszym powodem jest to, że możemy wykonć skok cywilizacyjny, pokazać, że Polak potrafi, ale pokazać też, że Polska dla Polaków może być przjemniejszym, bardziej przyjaznym miejscem do życia – mówi Michał Kobosko, red. nacz. Newsweek Polska.
Do takiego miejsca pretenduje województwo śląskie i wszyscy zapewniają, że już jest ładnie a może być jeszcze piękniej.