Pielgrzymka GSM

Jasna Góra jak za dawnych lat znów była twierdzą nie do zdobycia. Szczególnie sprawdzane były akredytacje dla dziennikarzy z innych mediów niż Radio Maryja, Telewizja Trwam i Nasz Dziennik. Poczucia wspólnoty i zaangażowania w obronę swej rodziny, członkom tej spod znaku Radia Maryja, można pozazdrościć. – Wyśmiewacie się, drwicie, a my sobie tego nie życzymy. My się tu modlimy i dlatego pytam się czy macie zezwolenie?
Zezwolenie ma na pewno firma Centernet. W czasie pielgrzymki uruchomiła nową sieć komórkową pod patronatem ojca Tadeusza Rydzyka. Zestawy startowe za 20 zł nie czekały długo na nabywców. – Nie mogłam nic koło siebie zrobić. Wszystko porozwalane. Każdy sprzedał koło 70. A to jeszcze przed mszą. Prawdziwe oblężenie stoiska z telefonami przeżywały dopiero po eucharystii. To zjawisko w ogóle nie dziwi socjologa Krzysztofa Łęckiego. Jak mówi wiele inicjatyw redemptorysty z Torunia zaskakiwało, a ta wydaje się dopełnieniem tych poprzednich. Słuchacze Radia Maryja już nie raz okazywali hojność na wezwanie ojca Rydzyka. – Możliwość funkcjonowania w jakiejś sieci telefonii komórkowej, o której wiemy, że część dochodów spłynie do inicjatywy, z którą jesteśmy mocno związani emocjonalnie, to jest bardzo silna pokusa.
Silną pokusą były również małe moherowe bereciki. Dla każdego z blisko dwustu tysięcy pielgrzymów i tak nie starczyło. Mieczysław Wieciechowski z Blachowni do Częstochowy przyjechał by prosić o odnowę Polski i Polaków. – Najbardziej mnie martwi upadek ojczyzny naszej moralny. Chyba najbardziej o to, bo sam dla siebie pan Bóg mi wszystko daje i Matka Boska. A ojczyzna jest w potrzebie w tej chwili.
Tego samego zdania byli jedni z najbardziej znanych członków tej rodziny. Na Jasnej Górze, co nie dziwi, pojawił się pierwszy garnitur polityków Prawa i Sprawiedliwości. – Bo jeżeli czegoś w Polsce dzisiaj brakuje, jeśli mamy dzisiaj jakiś deficyt w naszym życiu publicznym, to jest to deficyt prawdy. O tę prawdę musimy walczyć – mówił Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
I walczyli dosłownie. Głównie z dziennikarzami.