Pielgrzymka kobiet do Piekar Śląskich
Skupienie i skoncentrowanie na modlitwie. Tak wyglądała coroczna pielgrzymka kobiet i dziewcząt do sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości społecznej w Piekarach Śląskich.
-„ To są takie chwile, że można właśnie swoje najskrytsze marzenia przekazać Matce Boskiej”- mówi Róża Andrzejewska, pątniczka ze Świerklańca.
Te patronce piekarskiego sanktuarium powierzyło w tym roku kilkadziesiąt tysięcy pątniczek. Modlą się o zdrowie swoje i najbliższych, o pracę i godny w w niej zarobek. Intencji jest tyle, co pielgrzymów, którzy dotarli tu nawet z najbardziej odległych zakątków województwa.
-„ Może nawet w tym roku jest więcej, w tym roku jest widze więcej jak w poprzednich latach. Zależy też od pogody prawda. Także pogoda dopisała, i ludzie przybyli”
Pielgrzymka kobiet do Piekar Śląskich to jedno z najważniejszych wydarzeń religijnych na Śląsku, co roku nie brakuje na niej również mężczyzn.
-„ Tak samo na zjeździe mężczyzn też są kobiety. Na pewno jest to dysproporcja, że na pielgrzymce kobiet jest więcej kobiet, a na mężczyzn – mężczyzn. No ale i tu i tu są mieszane osoby”- twierdzi Andrzej Kwintal, pielgrzym.
To przemieszanie wcale nie dziwi księdza Krzysztofa Sitka. Według niego bez względu na płeć, każdy, kto przybył na piekarskie wzgórza chce zaspokoić swoje duchowe potrzeby.
-„Wydaje mi się, że każdy szuka. Szuka w tej trudnej rzeczywistości takiej złożonej, skomplikowanej, też jakiegoś wyciszenia, jakiejś modlitwy, refleksji, i tu ją odnajduje. Piekary mają specyfikę kultu, i tutaj można się odnaleźć”- mówi Krzysztof Sitek, parafia św. Piusa X w Rudzie Śląskiej.
Prawdy życiowe można odnaleźć też w słowach dzisiejszej homilii. Abp. Mieczysław Mokrzycki na wzgórzach piekarskich mówił miedzy innymi o rodzinie i ochronie życia.
