Region
Pieniacz czy ofiara?
– Gdybym popełnił jakieś wykroczenie to bym rozumiał ale zostałem poturbowany, powykręcano mi ręce i jeszcze mam ponosić karę to paranoja.
– Mężczyzna wezwany do pokazania dokmentów, odmówił, był agresywny, arogancki, w pewnej chwili złapał się krat – mówi policjant.
Jak było naprawdę? Ma to rozstrzygnąć sąd. Dziś jednak sprawę odroczono. Giera uznał, że sędzia nie jest obiektywny i poprosił o czas na znalezienie sobie obrońcy. Grozi mu grzywna do trzech tysięcy złotych. Po ubiegłorocznym zajściu Giera złożył do sądu skargę na policjantów. Sprawa jednak została umorzona, a skarga na tę decyzję pozostała bez echa.
Ciąg dalszy artykułu poniżej