Region

Pierwsze w tym sezonie kradzieże sprzętu narciarskiego

W miniony weekend spod szczyrkowskiego stoku „Golgota” zginęły narty. Właściciel wycenił swoje straty na przeszło 3 tys. zł.

Dlatego policja apeluje o ostrożność i przestrzega przed podobnymi kradzieżami!

Wystarczy zaledwie chwila nieuwagi, aby pozostawiony przez roztargnionych właścicieli sprzęt narciarski zniknął ze stoku czy sprzed lokalu gastronomicznego. Giną też narty pozostawione zarówno w samochodach, jak i w bagażnikach montowanych na pojazdach. Dlatego policja apeluje do turystów i narciarzy o wzmożoną uwagę i czujność, a przede wszystkim właściwe i staranne zabezpieczenie posiadanego – nierzadko bardzo drogiego sprzętu narciarskiego. Aby uniknąć kradzieży narty warto oddać do przechowalni. Sprzęt można także oznakować w sposób wiadomy tylko dla właściciela. Oznakowanie nart jest istotne w przypadku ich kradzieży. Wówczas zgłaszający o przestępstwie może podać cechę charakterystyczną, dzięki której narty – w momencie ich odnalezienia – trafią z powrotem do właściciela. W przeszłości bowiem zdarzały się przypadki, że policjanci ze Szczyrku odnaleźli i zabezpieczyli kilkanaście par nart pochodzących z kradzieży, jednak z powodu braku cech charakterystycznych nie zdołano ustalić ich właścicieli.

Niemiła niespodzianka może nas także zaskoczyć w pokoju hotelowym. Złodzieje pod nieobecność gości plądrują pokój i kradną wartościowe przedmioty. Aby uniknąć rozczarowania spowodowanego kradzieżą warto pamiętać o zamykaniu drzwi i okien. Cenne przedmioty najlepiej przechować w hotelowym depozycie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button