Region
Pierwszy karlik już po generalnym remoncie

Dla pasażerów tramwaj Citadis 116 Nd, popularnie nazywany karlikiem, jest wciąż “nowy”. Ale takie określenie to tylko smutna konieczność. Bo w taborze Tramwajów Śląskich od 10 lat nie ma żadnego nowego nabytku i “nowe” karliki zdążyły się po cichu zestarzeć. I chodzi nie tylko o wysłużone wnętrze pojazdów, lecz także o coraz bardziej dotkliwe problemy techniczne.
W tym roku tramwajowa spółka wreszcie na poważnie wzięła się za remonty karlików. W piątek na próbną jazdę wyjechał pierwszy z nich. Generalny remont pojazdu trwał dwa miesiące i kosztował 580 tys. złotych.
W tegorocznych planach jest remont jeszcze dwóch. Później taka operacja czeka następne.
Ciąg dalszy artykułu poniżej