Kraj

Pierwszy w Polsce pozew zbiorowy złożony

Paweł Piwowar ze Stowarzyszenia “Razem Przeciw” podkreśla, że mieszkańcy do dziś nie otrzymali pomocy od lokalnych władz.

Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, pytany o tę sprawę przez dziennikarzy, tłumaczył, że nie zna treści pozwu, a ustawa dopiero weszła w życie i jeszcze nie mamy żadnego doświadczenia, jak sądy będą do tych spraw podchodzić. “Mam nadzieję, że ustawa spełni tę pożyteczną rolę, która była intencją rządu to jest pozwoli uporządkować sprawę pozywania przedsiębiorców, Skarbu Państwa i różnych organów administracji państwowej przez grupy ludzi, którzy do tej pory musieli skarżyć indywidualnie i te pozwy zbiorowe pozwolą na przyspieszenie procedur sądowych i w rezultacie będą sprzyjać nowym inwestycjom” – powiedział Jacek Kozłowski.

Sam wojewoda nie czuje się jednak odpowiedzialny za zalanie domów w Piasecznie. Wojewoda wyjaśnił, że wzywał wszystkie samorządy w województwie mazowieckim do tego, żeby udrożnić systemy kanalizacji burzowej i lokalne cieki. “Bezpośrednio jako wojewoda za tę konkretną sprawę nie czuję się odpowiedzialny, bo udrożnienie jest kompetencją i zadaniem lokalnego samorządu i tego, kto administruje danym ciekiem wodnym, a administratorzy tych cieków wodnych nie podlegają wojewodzie, ale samorządowi województwa, podlegają bezpośrednio rządowi w tym wypadku tym administratorem był Wojewódzki zarząd Melioracji Urządzeń Wodnych” – powiedział Jacek Kozłowski.

Dziś przedstawiciele poszkodowanych złożyli w sądzie wniosek o ustalenie, kto odpowiada za to, że doszło do zalania domów i samochodów. Kiedy sąd rozpozna sprawę, mieszkańcy złożą pozew zbiorowy przeciwko konkretnym instytucjom.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Paweł Piwowar mówi, że oddanie sprawy do sądu było konieczne, ponieważ ani władze gminy, ani powiatu, ani województwa nie robią nic, aby pomóc poszkodowanym w wyniku powodzi. Pod pozwem jest podpisanych trzynaście osób. Sprawa dotyczy jednak kilkuset mieszkańców Piaseczna.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button