Pijany kierowca BMW uderzył w drzewo i dachował! [ZDJĘCIA] Jechał razem z rodziną!
Do bardzo groźnego wypadku doszło w Przystajni pod Kłobuckiem. Ze wstępnych ustaleń policjantów z kłobuckiej drogówki wynika, że 42-leni kierowca BMW, kiedy zaczynał wyprzedzać – stracił panowanie nad samochodem , zjechał na pobocze i uderzył w drzewo, a następnie dachował. Poza kierowcą w samochodzie jechali: 39-lenia kobieta oraz dwójka dzieci w wieku 6 i 12 lat. Na skutek uderzenia w drzewo i wywrócenia na dach, samochód uległ zmiażdżeniu – poszkodowani byli wyciągani z rozbitego auta za pomocą specjalistycznego sprzętu hydraulicznego.
Niestety, podczas przeprowadzonego badania stanu trzeźwości okazało się, że 42-latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Na skutek wypadku obrażeń ciała doznali wszyscy uczestnicy, przy czym najciężej ranna została 39-latka, która, z miejsca zdarzenia została zabrana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo.
Szczegółowe okoliczności wypadku badają śledczy z Kłobucka oraz biegły z zakresu rekonstrukcji przebiegu wypadków drogowych. Sprawę nadzoruje częstochowska prokuratura. Pijany kierowca BMW musi liczyć się teraz z surowymi konsekwencjami. Za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości grozi pobyt w więzieniu, wysokie kary finansowe oraz utrata prawa jazdy na kilka lat.