Pikieta przed Sejmem w obronie dofinansowania zakładów pracy chronionej
Demonstrujący domagali się odstąpienia od poselskiego projektu nowelizacji ustawy o zatrudnieniu i rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych. Projekt zmierza do ograniczenia lub likwidacji refundacji kosztów zatrudnienia osoby niepełnosprawnej w zakładach pracy chronionej.
Przewodniczący zgromadzenia Mariusz Reterski mówił, że zlikwidowanie refundacji spowoduje brak opłacalności i w konsekwencji likwidację wielu zakładów zatrudniających osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności. Uczestnicy pikiety przekonują, że choć nie mają trudności z poruszaniem się, różne choroby i dysfunkcje nie pozwolą im poradzić sobie na otwartym rynku pracy. Ludzie argumentowali, że chcą pracować aby nie stać się klientami opieki społecznej.
“Nie chcemy żebrać ale pracować i być potrzebni. Chcemy, żeby społeczeństwo nas nie wypluwało na ulicę” – mówili pikietujący.
Poseł Marek Plura z PO jest współautorem projektu przeciwko któremu wystąpili niepełnosprawni. Poseł – sam poruszający się na wózku – uważa, że ludzie zostali zmanipulowani. Marek Plura ocenia, że ludzie są zastraszeni wizją utraty pracy. Dlatego powtarzają to co usłyszeli od swoich pracodawców, którzy nie budują biznesu w oparciu o mechanizmy gospodarki rynkowej, ale o dotacje z budżetu PFRON.
Poseł Marek Plura powiedział, że już od 2008 roku dopłaty do zatrudnienia osób niepełnosprawnych są ograniczane, a liczba zatrudnionych wzrosła. W ocenie posła, dopłaty, które teraz musi dawać PFRON na zatrudnienie niepełnosprawnych, trzeba ograniczyć, bo jest to nieefektywne. Poseł powiedział, że w Polsce pracodawcy osób niepełnosprawnych otrzymują za pośrednictwem PFRON wsparcie największe w Europie.
“My bardzo drogo kupujemy miejsca pracy u pracodawców zatrudniających osoby niepełnosprawne” – powiedział poseł Marek Plura.
W zakładach pracy chronionej pracuje około 200 tysięcy osób z orzeczeniem niepełnosprawności W Polsce jest około 5 milionów osób niepełnosprawnych, w tym 2, 5 miliona w wieku produkcyjnym.
