Sport

Piłka nożna: Ligue 1 – Jeleń bez bramki

Bez odsuniętego za czerwoną kartkę kapitana drużyny Pedrettiego Auxerre wybrało się na podbój Księstwa Monako. Łup wydawał się łatwy, bo w tym sezonie nie błyszczy drużyna z krainy, w której szum lazurowego morza przeplata się z odgłosami podskakującego po ruletce koralika szczęścia lub utraty. Tymczasem orzech z Monako nie był taki łatwy do zgryzienia. Jeleń nie dostał ani jednej celnej piłki i bez wytchnienia biegał na próżno. W końcówce Monako miało parę zagrań pierwszoligowych i kilka z komedii pierwszej klasy. Sędzia jednak okazał się z granitu i nie dał się nabrać na tanie aktorstwo. Auxerre – najlepsza obrona w lidze, stracone tylko 24 bramki w 30 meczach i tym razem okazała się twierdzą nie do zdobycia. Ale Burgundczycy zagrali tak jakby zapomnieli o swych wojennych tradycjach, gdy słynęli ze wspaniałych wojowników. AS Monaco – Auxerre bez prochu, czyli zero zero, w rozgrywanej jak opera w trzech aktach trzydziestej kolejce Ligue 1.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button