Piłka nożna: Roma przeżywa kryzys

Ma on poparcie drużyny, ale kierownictwo zaczęło już szukać jego następcy Za Ranierim stoi Francesco Totti. “Nie ruszajcie trenera” – powiedział kapitan Romy, podkreślając, że przemawia w imieniu całego zespołu. Totti skierował te słowa do prezesa klubu Roselli Sensi, która, jak donoszą media, kontaktowała się już z byłym trenerem Milanu Brazylijczykiem Leonardo, a także, jak się zdaje, z Holenderem Frankiem Rijkaardem. Dlatego tak ważny dla obecnego trenera jest jutrzejszy mecz z Parmą. Ranieri zdaje sobie sprawę z niedociągnięć zespołu, ze słabej formy wielu kluczowych graczy. Wszystko to jednak kładzie na karb niepewnej przyszłości klubu. Jak wiadomo bank Unicredit, który wykupił go wraz z długami, szuka pospiesznie nabywcy.

Termin składania ofert upłynie już niedługo, bo 3 listopada. Cena wywoławcza wynosi 150 milionów euro, ale bank chciałby dostać więcej. Jeszcze więcej też musiałby wyłożyć nowy właściciel, ponieważ, jak twierdzą komentatorzy, nie ma się co pokazywać kibicom, jeżeli nie przeznaczy co najmniej 40 milionów na zakupy, które wzmocniłyby drużynę. Potrzebny więc jest prawdziwy multimilioner. Takiego zaś interesować będzie wyłącznie zwycięska Roma. Sytuację śmiało porównać można do błędnego koła.