Piłkarska LE: W Polonii umiarkowany optymizm

Poloniści w piątek wrócili z San Marino, gdzie w czwartek w pierwszym meczu 2. rundy kwalifikacyjnej pokonali zespół AC Juvenes/Dogana 1:0. Z kolei zespół NAC Breda pokonał ormiański Gandzasar Kapan 6:0. Rewanże za tydzień.
“Po losowaniu panuje w klubie umiarkowany optymizm. Mogło być gorzej. W porównaniu z innymi potencjalnymi rywalami, czyli np. FC Fulham bądź Galatasaray Stambuł, holenderski zespół jest niżej notowany. Szanujemy holenderską ligę, ale drużyna z Bredy to trochę niższa półka niż Ajax Amsterdam czy PSV Eindhoven” – powiedział Piotr Ciszewski.
Nie wiadomo w jakim składzie do kolejnej rundy Ligi Europejskiej przystąpi stołeczny zespół.
“Wszystko zmierza w tym kierunku, że drużynę opuszczą bramkarz Sebastian Przyrowski i pomocnik Radosław Majewski. Obu chcą pozyskać kluby angielskie i w przyszłym tygodniu powinny zapaść wiążące decyzje. Mam także nadzieję, że skład zostanie uzupełniony. Cały czas prowadzimy rozmowy z kilkoma piłkarzami” – dodał.
Jeśli w rewanżowych meczach 2. rundy nie będzie niespodzianek, to 30 lipca Polonia będzie gospodarzem meczu z NAC, a tydzień później rewanż odbędzie się w Holandii. Nie jest jeszcze pewne, że podopieczni trenera Jacka Grembockiego zagrają w Warszawie.
“Zrobimy wszystko, by zagrać przy Konwiktorskiej, ale wiele zależy też od WOSiR, który jest właścicielem stadionu. Na wszelkie wypadek prowadzimy działania w sprawie “planu B”. Odmówiła nam niestety Korona Kielce, ale rozważamy jeszcze inne opcje” – poinformował Ciszewski.
Klub NAC Breda, o żółto-czarnych barwach, powstał w 1912 roku, więc jest tylko rok młodszy od Polonii. Największe sukcesy święcił dawno temu – w 1921 roku zdobył jedyne jak dotąd mistrzostwo kraju, a po Puchar Holandii sięgnął w 1973 roku.
W ostatnim sezonie podopieczni trenera Roberta Maaskanta zajęli ósme miejsce w Eredivisie, a przepustkę do europejskich pucharów wywalczyli w barażach. Najpierw w dwumeczu okazali się lepsi od Feyenoordu Rotterdam, a w finałowej rundzie od FC Groningen.
W kadrze holenderskiej drużyny jest kilku obcokrajowców, m.in. Węgier Csaba Feher, Fin Jonas Kolkka, który ma za sobą występy w Panathinaikosie Ateny czy Borussii Moenchengladbach, oraz reprezentant Ghany Matthew Amoah, który do Holandii trafił z Borussii Dortmund.
Z NAC Breda nigdy wcześniej nie zmierzył się żaden polski zespół.