Piłkarska LM – Barcelona żądna rewanżu

Prawdopodobnie na boisku zabraknie Rafała Murawskiego, ponieważ reprezentant Polski doznał kontuzji w spotkaniu ligowym z Krylią Sowietow Samara (4:1).
Dwa tygodnie temu Barcelona – triumfator LM w poprzednim sezonie, przegrała z Rubinem 1:2. Do Rosji wyjeżdża w kiepskich humorach, bowiem w sobotnim meczu hiszpańskiej ekstraklasy zremisowała z Osasuną Pampeluna 1:1, tracąc gola w doliczonym czasie gry, po strzale Gerarda Pique do własnej bramki.
Z pewnością sprzymierzeńcem katalońskiej drużyny nie będzie pogoda. Organizatorzy spodziewają się temperatury minus 10 stopni Celsjusza.
W tabeli gr. F prowadzi Barcelona, która zgromadziła tyle samo punktów (4), co Dynamo Kijów i Rubin. Ostatnie miejsce w wyrównanej stawce zajmuje Inter Mediolan – 3 pkt.
W komfortowej sytuacji nie jest również Liverpool, który po trzech kolejkach w gr. E plasuje się na trzeciej pozycji – 3 pkt. W środę zmierzy się we Francji z liderującym Olympique Lyon (same zwycięstwa na koncie). Przegrana może sprawić, że Anglicy pożegnają się z elitarnymi rozgrywkami.
Nastroje w Liverpoolu są fatalne – w sobotę ulegli Fulham Londyn 1:3 i to była już piąta przegrana podopiecznych trenera Rafy Beniteza w Premier League (w 11 seriach gier). W ogólne na ostatnich siedem spotkań, The Reds wygrali zaledwie jedno.
Po wygranej 3:2 z Realem Madryt, AC Milan znów będzie rywalizował z “Królewskimi”, ale tym razem przed własną publicznością. We włoskiej ekipie zabraknie kontuzjowanego Cristiano Ronaldo, ale po raz pierwszy w tym sezonie w LM szansę gry otrzyma być może Ruud van Nistelrooy.
Triumfator rewanżu może zapewnić sobie pierwszą pozycję nawet na zakończenie zmagań w gr. C. W tej grupie grają też Olympique Marsylia i FC Zurich.
W gr. D świetnie spisująca się Chelsea Londyn (9 pkt) spotka się w Madrycie z Atletico (1 pkt). W ostatnich pięciu meczach (w tym jednym pucharowym) angielska drużyna zanotowała same wygrane, a w bramkach 17-0. W LM będzie mógł występować znów zawieszony dotychczas Didier Drogba, co jeszcze bardziej wzmocni ofensywną siłę Chelsea.
W drugim spotkaniu gr. D APOEL Nikozja (Kamil Kosowski, Marcin Żewłakow, Adrian Sikora) zagra z FC Porto. W Portugalii Cypryjczycy przegrali 1:2.