Piłkarze Polonii Bytom odwiedzili chorego na nowotwór Oskara

Forma jak przed meczem i choć tym razem nie na boisku, piłkarze Polonii Bytom grają zespołowo. Bo Oskar kibicuje im, a oni jemu. – Jeżeli nasze pojawienie może mu pomóc w tym, żeby wyszedł z tej choroby, to dla mnie nie ma problemu. Cieszę się, że widzę go takiego radosnego po tym zabiegu – mówi Grzegorz Podstawek, piłkarz Polonii Bytom.
– Dla mnie spotkanie z piłkarzami to taka wielka adrenalina. Bo to było moje marzenie. Dostałem też piłkę z autografami całej drużyny, no i jeszcze coś – wyznaje Oskar Zarański.
Zawodnicy bytomskiej Polonii wierzą, że uda mu się wygrać jego własny mecz. Od 5 lat Oskar walczy z guzem mózgu. – To nie jest tak, że przychodzimy do niego, rozmawiamy, a potem wychodzimy i o wszystkim zapominamy. To jest znak, że Oskar w nas siedzi i zależy nam na tym, żeby był zdrowy – podkreśla Jacek Trzeciak, piłkarz Polonii Bytom.
Kilka miesięcy temu wydawało się, że choroba została pokonana, ale trudny przeciwnik znowu dał o sobie znać. – Po kontrolnych badaniach niestety okazało się, że w tym miejscu, gdzie wcześniej był guz zlokalizowany, doszło do jego odrośnięcia – wyjaśnia Mariola Czernohorska z Fundacji Iskierka..
Dlatego guz trzeba było ponownie usunąć. Teraz Oskara czekają naświetlania i rehabilitacja. – To już trwa latami, ale trzeba się trzymać mocno, rękami i nogami – stwierdza Grzegorz Zarański, tata Oskara.
Rodziców Oskara wspiera fundacja Iskierka, jak mówią bez niej byłoby trudniej. – Fundacja zawsze nas wspierała, dodawała nam sił do walki – mówi Iza Zarańska, mama Oskara. I walczyć będą do końca.
Jeżeli ktoś z Państwa chciałby pomóc Oskarowi, można to zrobić wpłacając pieniądze na konto: 30 10 50 1588 1000 0023 0342 1412 z dopiskiem: Dla Oskara Zarańskiego.