Region
Piracka przystań

Nielegalne nagrania powstawały w dwóch miejscach: w Warszawie i Rybniku. Następnie pirackie nośniki trafiały do firmy w Ząbkach. Po ostatecznej obróbce transportowano je na rynek Europy Zachodniej. Oprócz pomysłodawcy całego procederu w ręce policjantów wpadli również: współwłaściciel tłoczni w Warszawie, jego pracownik i członek zarządu firmy w Rybniku.