KrajRegionWiadomość dnia

Piwko, schabowego, kluseczki …moje wezwanie z sądu poproszę. Kontrowersje wokół odbioru przesyłek skontroluje UKE

Devolay, schabowy i ..polecony poproszę. Chociaż takie menu może u niektórych wywołać niestrawność ze śmiechu, to …wcale żartem nie jest. Prócz zamawiania obiadu, można w niektórych punktach gastronomicznych odebrać awizowaną przesyłkę …nie Polskiej Grupy Pocztowej, a Poczty Polskiej. Do niedawna także z sądu. Po przegranym przetargu Poczta Polska straciła uprawnienia do dostarczania przesyłek z prokuratur i sądów. Zdecydowała cena. Polska Grupa Pocztowa zdecydowała się robić to samo, tyle że za prawie 80 milionów złotych mniej. -Ajencja pocztowa przy barze może nie do końca mnie razi, natomiast już odbieranie czegoś w kiosku, w sklepie monopolowym to może nie jest najlepszy pomysł – uważa Tomasz Jankotowicz.
 
Mimo, że nie najlepszy to jednak realizowany. W tym miejscu, do niedawna istniał sklep rybny, w którym swoje usługi świadczyło już PGP. Centrum Zakupu Dla Sądownictwa uznało jednak, że spółka będzie działać bez zarzutu. -Prawo zamówień publicznych stanowi jednoznacznie, że nie mamy obowiązku wymagać dużej ilości dokumentów, tylko pewne oświadczenia, które tenże operator musi złożyć, że jest w stanie zapewnić dostawę tych przesyłek. Takie zapewnienia zostały złożone – mówi Wojciech Dziuban z Sądu Apelacyjnego w Krakowie, Centrum Zakupów dla Sądownictwa. Mimo zapewnień, Urząd Komunikacji Elektronicznej skontroluje Polską Grupę Pocztową. Sprawdzi także to, czy przestrzegała tajemnicy pocztowej. Zdaniem psychologa, doręczyciel przesyłki, tak jak pozostałe zawody zaufania publicznego, powinien być poddawany badaniom psychologicznym.  -Niekoniecznie powinny w to być uwikłane osoby, które po pierwsze nie potrafią tego zrobić, a po drugie nie bardzo mamy wiedzę na temat ich rzetelności, podejścia do zawodu – uważa Wojciech Korchut, psycholog kliniczny.

Jednak gdy środowisko wąskie, a wokół sami swoi, wiedza staje się większa. Sądowa przesyłka rzadko bywa nowiną, która może ucieszyć. Zwłaszcza gdy z poufnej, staje się nowiną publiczną. -Takie środowisko jest, że mnie się wydaje że to idzie pocztą pantoflową, ten temu, ten tamtemu – mówi Krystyna Sobel, mieszkanka Chorzowa. Mimo narzekań póki co system działa sprawnie. Sądowe i prokuratorskie przesyłki możemy odbierać w kilku tysiącach placówek. Do końca stycznia nadano ich prawie cztery miliony. Skutecznie doręczono 75 %. Gdy doręczyciel nie zastał nikogo w domu, zostawiał awizo. Te odebrało 90% adresatów. Czarny scenariusz może się spełnić, gdy mimo awizo, korespondencji nie odebraliśmy. W oczach sądu, ta i tak jest dostarczona. -Może to prowadzić do ukarania kogoś grzywną za nieusprawiedliwione niestawiennictwo, czy też nakazania doprowadzenia go przez policję – wyjaśnia Robert Kirejew, Sąd Apelacyjny Katowice.

I może po to, by takich sytuacji było niewiele, warto klientom odbiór niemiłego, jak najbardziej umilać. -Przychodzą po listy i piją kawę i jedzą – mówi Krystyna Piosek, właścicielka baru w Chorzowie. I łączyć przyjemne z pożytecznym.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button