RegionWiadomość dnia

Plaga policyjnych przebierańców na Śląsku! Uważajcie, kto Was legitymuje! [WIDEO]

Strażnicy miejscy. Ich obecność wielu uspokaja – bo wzbudzają zaufanie. Z tego założenia wyszedł jeden z nich… tyle że tylko za strażnika przebrany. Ze służbową blachą w ręku zaczął patrolowanie. Przy placu zabaw pod Szybem Prezydent w Chorzowie legitymował mieszkańców mówiąc, że to akcja przeciw pedofilom. -Taka akcja nie jest prowadzona. Natomiast o sprawie pojawienia się fałszywego strażnika miejskiego niezwłocznie poinformowaliśmy policję, która prowadzi czynności w tej sprawie – wyjaśnia Henryk Rusnak, Straż Miejska w Chorzowie. Teraz list gończy wystawiono za nim – pilnie poszukiwany 40 latek, średniego wzrostu. Blondyn w kurtce skórzanej. -Zażądałbym przede wszystkim, żeby się wylegitymował. To jest podstawa. Oni mają takie specjalne oznakowania ci ze straży miejskiej – mówi Paweł Żemła, mieszkaniec Chorzowa.

Publiczne zarabianie tym razem na ul.Publicznej w Orzeszu urządził sobie też 32-latek. -Stał tam chyba jakiś miesiąc temu. -A to też przebieraniec? – Też przebieraniec. – Co on robił? Też zatrzymywał? -Tak, na szybkość. Na radar chytoł – opowiada o kolejnym, tym razem policyjnym przebierańcu Janusz Rutkowski, mieszkaniec Orzesza. Złapany w sobotę mężczyzna, który po pijaku udawał policjanta na środku drogi, był kompletnie pijany. Za podawanie się za policjanta grozi mu teraz roczna odsiadka. -Zawodowo zajmował się organizacją imprez  okolicznościowych, gdzie bardzo często w swojej pracy artystycznej wykorzystywał atrybuty policyjnego wyposażenia. -Ufać to można tylko Bogu, bo się człowiek modli do Boga. Człowiekowi jak człowiekowi, no ja bym tam nie ufała za bardzo ludziom. -Nawet jeśli to ksiądz? -Nawet, nawet choćby to był ksiądz – mówi Anna Pawlik, mieszkanka Sosnowca, wyp. arch.

Bo podszywanie się pod sługę Pana Boga też stało się modne. -Można wiadomo co .. wiadomo co księża robią. Wszystko. Komunikować wszystko. Po kolędach chodzić – mówi Roman Bauszek, przebieraniec, wyp. arch. -Każdy mógłby się za księdza przebrać. W tym momencie ja – mając taką legitymację – mogę pokazać np. proboszczowi, który mnie nie zna, że jestem księdzem, i że mogę msze odprawiać – mówi ks. Jarosław Kwiecień, wypowiedź archiwalna. Od trzech lat z plagą przebierańców w Sosnowcu walczą więc plastikiem. Dowód powołania podobno nie do podrobienia. I choć to zwykle w takich miejscach jak wypożyczalnie strojów przestępczość naszych bohaterów się zaczyna, to o dziwo tu przebierających się rozumieją najlepiej. -Wiąże się to z dzieciństwem. Dużo jest osób, gdzie np. panie nie były ubrane za królewny, to teraz jako osoba dorosła może na takim balu wystąpić – mówi Gabriela Fert, wypożyczalnia strojów “Kopciuszek”, wyp. arch. A wtedy w tango można iść już śmiało. Wszystko jednak poza salą zazwyczaj kończy się policyjną kartoteką.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button