Planetarium Śląskie poza zasięgiem. Telefony milczą

Problemy na łączach w Planetarium Śląskim. Jedyne telefony jakie teraz tu działają to telefony komórkowe pracowników. – Dzwonią do mnie na komórkę dlatego, że w wyszukiwarce wyskakuje im moja kawiarenka tutaj i mój prywatny numer. Nie jestem w stanie udzielić informacji – mówi Marcyna Jakubowska, właścicielka pobliskiej kawiarenki.

Od kilku dni połączyć nie można się też ze stroną internetową Planetarium Śląskiego. Z sieci pracownicy skorzystać mogą wyłącznie w domu. – Główna księgowa z informatykiem w tej chwili wzięli komputer stacjonarny i pojechała do własnego domu, żeby podłączyć się do internetu, żeby zrobić wszelkie przelewy – mówi Krystyna Perek, sekretarz w Planetarium Śląskim.

W kolejce czekają m.in. te związane z olimpiadą astronomiczną, która nie tak dawno miała tu swój finał. Dyrektor sprawę próbuje rozwiązać już od piątku. Mimo wykonanych kilkudziesięciu telefonów, przez kilka dni w Telekomunikacji Polskiej nikt nie był w stanie udzielić mu informacji co się stało i kiedy ewentualnie usterka zostanie naprawiona. – Jak można żyć w kraju, gdzie takie działania mogą położyć każdą firmę. Ja straty szacuje na 40 tysięcy złotych. To są osoby, które do nas nie trafią, ponieważ nie mają kontaktu z planetarium i zapewne wybrały już inne miejsca na przyszłe wycieczki – żali się Lech Motyka, dyrektor Planetarium śląskiego.

Te zorganizowane, które już tu dojechały, często musiały o seansie zapomnieć. – Przychodzą klienci, chcą płacić kartą. a tu mam karteczkę “awaria terminalu”. Jest to kłopot. Nie ma tu w pobliżu nigdzie bankomatu, żeby móc te pieniążki wypłacić. Tak nie może tak być – mówi Elżbieta Tkacz, która pracuje w kasie Planetarium Śląskiego.

Po naszej interwencji udało się ustalić przyczyny ciszy na łączach. – Awaria miała miejsce na terenie WPKiW w Chorzowie, a spowodowana była kradzieżą kilkudziesięciu metrów kabla miedzianego należącego do Parku, a nie do Telekomunikacji Polskiej – poinformowała Maria Piskier z TP S.A. – Telekomunikacja w ogóle nie poczuwa się do naprawy sieci uznając, że są to nasze sieci wewnętrzne. Natomiast podkreślam jeszcze raz, bezumownie są wykorzystywane – zaznacza Tomasz Kaczmarek, wiceprezes WPKiW. Właśnie przez Telekomunikację Polską. Ta zobowiązała się awarię naprawić.

Problem ma zostać rozwiązany w przeciągu najbliższych 24 godzin. W Planetarium Śląskim już liczą straty. – Nie jesteśmy w stanie odrobić. Każdy się zniechęca jeżeli ktoś raz, drugi, trzeci dzwoni, a ktoś po prostu nie odpowiada – mówi Katarzyna Połońska.

Zazwyczaj początek roku szkolnego dla Planetarium Śląskiego oznacza spore profity. Teraz już na starcie tego sezonu trzeba będzie nadganiać.