Region

Pląsy terapeutyczne

Choć ich ruchy są ograniczone, ekspresja takich granic nie zna. W tańcu liczy się każdy gest. Nie dziwi więc fakt, że wszyscy są pełni entuzjazmu. – Cały czas myślę o tańczeniu. Jednak ten optymizm nie towarzyszył wszystkim od początku. Z projektem Śląskiego Teatru Tańca wiązało się wiele obaw. – Trochę na początku się obawiałyśmy, ale teraz już się poznaliśmy i jest okej – opowiadają Aleksandra Stusek i Patrycja Muehmelt, uczestniczki warsztatów. W to, że wszystko będzie dobrze wierzyła od początku Patrycja Letkiewicz, której również taniec pomaga walczyć z chorobą. – Jak tańczymy z tymi osobami to wiemy, że oni się z tego cieszą, że nie muszą siedzieć w jakimś ośrodku tylko się z nami cieszą tymi zajęciami.

Ten dziecięcy entuzjazm ku radości dorosłych przeniósł się nawet poza sale prób. – Bardzo mi się podoba fakt, że uczniowie pełnosprawni tej szkoły potrafią się zaopiekować – uważa Bożena Makles, nauczycielka. Takie inicjatywy wciąż są zbyt rzadkie. Bo dzieki nim dzieci mogą nie tylko nauczyć się tańczyć. Głównym celem była wzajemna troska. – Taka postawa z ich strony, to właśnie jest sukces dla mnie największy. Ten spektakl może nie wyjść, dla mnie jest ważne to, co się stało między dziećmi w trakcie realizacji całego projektu – tłumaczy Katarzyna Rybok, prowadząca warsztaty.

Bo dokonało się wiele ciekawych odkryć. – Na przykład, że jakbym był chory, to normalnie mogę się uczyć, czy bawić – opowiada Denis Górniak, uczestnik warsztatów. Na takie spostrzeżenia od początku liczyli organizatorzy. Jak deklarują, projekty społeczne teatru zostały stworzone nie tylko po to, by uczyć tańczyć. – Fakt, że trzeba w tych zajęciach brać udział, stawiać się punktualnie, umieć współpracować w grupie, nie być konfliktowym. Myślę, że to są pewnego rodzaju umiejętności, które pomogą im w życiu społecznym – podsumowała Katarzyna Furmaniuk, Śląski Teatr Tańca.

Bo wbrew pozorom takie taneczne pląsy mogą nauczyć jak twardo stąpając iść przez życie.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button