61-letni kierowca wpadł w poślizg i uderzył drzewo. Siła była tak duża, że auto rozerwało na pół.
Tom Hanks wsiada do Syreny, a Biedroń wjeżdża do Sejmu na czarnym koniu? TOP 5 Silesia Flesz
O wielkim szczęściu może mówić 61-latek kierujący pojazdem marki SsangYong, który uderzył autem w przydroże drzewa. na drodze wojewódzkiej nr 513 pomiędzy miejscowościami Runowo i Babiak (woj. warmińsko-mazurskie). Z ustaleń policjantów wynika, że kierujący pojazdem marki SsangYong, jadąc od strony Lidzbarka Warmińskiego w kierunku Ornety, na prostym odcinku drogi w lesie i na oblodzonej nawierzchni wpadł w poślizg, a następnie zjechał na przeciwległy pas jezdni, gdzie dachował i uderzył w przydrożne drzewa. Siła uderzenia była tak duża, że auto porozpadało się na kawałki. Części karoserii oderwały się od ramy. Kierującemu na szczęście nic się nie stało i opuścił auto o własnych siłach. Policjanci sprawdzili jego stan trzeźwości – był trzeźwy. 61-letni kierujący za zdarzenie drogowe został ukarany mandatem karnym.
źr. Policja Warmińsko-Mazurska