Świat
Po wypadku samochodowym odwołano defiladę
Według holenderskiej agencji ANP, zginęły tam cztery osoby – czego policja na razie nie potwierdza. Nie podano również czy był to zamach.
Wypadek nastąpił niedaleko miejsca, w którym w otwartym autobusie znajdowali się członkowie rodziny królewskiej, w tym Beatrix oraz następca tronu, książę Willem-Alexander z żoną Maximą. Defilada miała uczcić 100. rocznicę urodzin królowej Juliany i 29. rocznicę wstąpienia na tron jej córki Beatrix.
Samochód marki Suzuki Swift zatrzymał się na pomniku. Ciężko rannego kierowcę odwieziono do szpitala.
Ciąg dalszy artykułu poniżej