Kraj

Po wyroku SN niższa kara dla Popeckiego za "seksaferę"

W środę Sąd Najwyższy częściowo uwzględnił kasację obrony Popeckiego. Jest on pierwszym zamieszanym w tę głośną aferę, który trafił do więzienia po prawomocnym wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi. Karę odbywa od marca br.

SN utrzymał wyrok skazujący Popeckiego za nakłanianie Krawczyk w latach 2002-2003 do przerwania ciąży i usiłowanie przerwania jej ciąży. SN podkreślił, że zeznania Krawczyk są wiarygodne, a nie podważa ich ani niewskazanie przez nią ojca jej dziecka, ani test DNA.

SN uniewinnił zaś Popeckiego od zarzutu usiłowania nakłaniania Krawczyk w 2007 r. do fałszywych zeznań – by wycofała zeznania obciążające Stanisława Łyżwińskiego i Andrzeja Leppera. SN uznał, że podejmując takie działania, Popecki chciał uchronić siebie przed odpowiedzialnością karną – co w tym przypadku nie jest przestępstwem.

Śledztwo w sprawie “seksafery” prokuratura w Łodzi wszczęła w grudniu 2006 r., po publikacji “Gazety Wyborczej”. Tekst powstał na podstawie relacji Krawczyk, b. radnej Samoobrony w łódzkim sejmiku i b. dyrektor biura poselskiego Łyżwińskiego. Kobieta utrzymuje, że pracę w partii dostała za usługi seksualne świadczone Łyżwińskiemu i Lepperowi. Ich proces toczy się za zamkniętymi drzwiami sądu w Piotrkowie Tryb.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button