Kraj

Pobil czteroletnie dziecko

Jak ustalili policjanci, matka w tym czasie była z drugą córką w szpitalu, ponieważ dziecko było przeziębione. Mężczyzna twierdził wcześniej, że remontował mieszkanie, a dziecko przeszkadzało mu w pracy. Tłumaczył, że chciał je skarcić, dając kilka klapsów i uderzając w brzuch. Po pewnym czasie zauważył, że dziewczynka straciła przytomność, dlatego powiadomił pogotowie ratunkowe. Policjanci zatrzymali 25-latka po tym, jak pracownicy pogotowia ratunkowego powiadomili ich o obrażeniach dziecka. Zarówno on, jak i matka dziewczynki, byli trzeźwi. Mężczyźnie postawiono wcześniej zarzut usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i spowodowania ciężkiego uszkodzenia ciała dziecka. Jak powiedziała PAP w piątek prokurator Prokuratury Okręgowej w Świdnicy Ewa Ścierzyńska, mężczyzna usłyszał też zarzut doprowadzenia dziecka do tzw. innej czynności seksualnej. “Przyznał się do pobicia dziecka, ale twierdzi, że nie chciał go zabić. Nie przyznał się natomiast do żadnej czynności seksualnej” – powiedziała Ścierzyńska. Dodała, że nie ma informacji o tym, aby mężczyzna był wcześniej karany. 25-latkowi może grozić kara dożywotniego więzienia. Pobita dziewczynka trafiła najpierw do szpitala w Polanicy Zdroju, ale jej stan był na tyle ciężki, że lekarze zdecydowali się przewieźć ją do szpitala we Wrocławiu. Dziecko doznało obrażeń m.in. jamy brzusznej i głowy, nadal przebywa w szpitalu, jest w stanie ciężkim.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button