Dwaj mężczyźni zaatakowali na przystanku kobietę i jej córkę. Powodem agresji miało być zwrócenie uwagi na niewłaściwe zachowanie mężczyzn. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Teraz grozi im do 5 lat więzienia.
Ostra niestrawność po świętach i strajku nauczycieli! TOP 5 SILESIA FLESZ
Policjanci z Komendy Miejskiej w Gdańsku odebrali zgłoszenie, że na przystanku autobusowym dawaj mężczyźni zaatakowali kobietę i jej córkę, po tym jak ta zwróciła im uwagę na niewłaściwe zachowanie. W odwecie mężczyźni zaatakowali kobietę i dziewczynkę, które oczekiwały na autobus. Sprawcy pobili je i grozili im pozbawieniem życia.
Z pomocą przyszli przechodnie, którzy akurat byli w pobliżu i pomogli w ujęciu jednego z mężczyzn, chwilę później na miejscu był już patrol policji. Funkcjonariusze zatrzymali pierwszego z mężczyzn i natychmiast ruszyli za drugim. Po krótkim pościgu zatrzymali drugiego i obu przewieźli do policyjnego aresztu.
Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie, w trakcie oględzin biegły lekarz sądowy zbadał kobietę oraz jej córkę. Policyjny technik zabezpieczył ślady.
Mężczyźni w chwili zatrzymania byli pijani. 24-latek bez stałego miejsca zamieszkania miał w organizmie ponad 2 promile, drugi z mężczyzn, 29-letni mieszkaniec gminy Pruszcz Gdański, miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Zatrzymani po wytrzeźwieniu usłyszą zarzuty uszkodzenia ciała, kierowania gróźb karalnych oraz zmuszania do określonego zachowania z pobudek chuligańskich.
Policjanci będą wnioskowali do prokuratora o złożenie wniosku o tymczasowe aresztowanie.
Za te przestępstwa grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
źr. Policja Pomorska
Przepraszam za przekleństwa ,ale dop____lić im ile wlezie.cwaniaki po dopalaczach.