Dla dygnitarzy i sekretarzy z okresu PRL-u budowa katowickiej hali była oczkiem w głowie, a cała inwestycja miał charakter priorytetowy.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
W grudniu 1959 roku, na mocy decyzji Wojewódzkiego Komitetu Kultury Fizycznej w Katowicach, śląski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich (SARP) zorganizował konkurs na projekt nowoczesnej hali sportowo-widowiskowej. Do rywalizacji, która miała charakter zamknięty, zaproszono cztery pracownie.
Zwyciężył projekt architektów Macieja Gintowta i Macieja Krasińskiego z kierowanego przez profesora Jerzego Hryniewieckiego Biura Studiów i Projektów Typowych Budownictwa Przemysłowego z Warszawy. Autorem wyjątkowej konstrukcji Spodka był współtwórca katowickiego dworca PKP i warszawskiego Supersamu – prof. inż. Wacław Zalewski. Jego najbliższym współpracownikiem został Andrzej Żórawski.
Na etapie wczesnego planowania, nowoczesna hala widowiskowo-sportowa miała stanąć na terenie Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, nieopodal działającego już wtedy Planetarium. Wizja twórców obiektu była na tyle śmiała i innowacyjna, a projekt tak awangardowy – w epoce socrealizmu – że postanowiono zmienić jego lokalizację.
Najpierw wyznaczono budowę kompleksu obiektów w okolicach Rowu Wełnowieckiego, a następnie w ścisłym centrum, u zbiegu głównych arterii miasta. Największym orędownikiem zbudowania hali w sercu Katowic był gen. Jerzy Ziętek, późniejszy wojewoda katowicki.
Nikt nie podważył sensowności zmiany lokalizacji, nawet w obliczu większych wyzwań dla konstruktorów i architektów z powodu wybrania terenu górniczego. A dziś, trudno wyobrazić sobie, że Spodek, „wylądowałby” w innym miejscu.
Przebieg prowadzonych prac był dość typowy dla ówczesnej władzy ludowej. Czyli: najpierw wyznaczono dla obiektu termin oddania do użytku – jedynie słuszny w dniu ważnej rocznicy (rocznic) – później zaproszono tłumy gości, następnie przecięto wstęgę i wygłoszono kwieciste mowy, po czym… zamknięto halę, żeby dokończyć jej budowę.
Otwarcie Spodka nastąpiło w maju 1971 roku, ale na prawie sześć kolejnych miesięcy (od końca lipca do grudnia tegoż roku) monterzy wrócili na budowę, żeby zainstalować sieć rurek do mrożenia płyty lodowiska oraz strefy magazynowe w centralnej części hali głównej na obszarze tzw. zapadni.
Prace te nie pozwalały na organizację jakiejkolwiek imprezy, jednocześnie miały zagwarantować podwyższenie standardów wielofunkcyjnego obiektu. Lodowisko w hali głównej było areną wielkich wydarzeń, mistrzostw świata w hokeju na lodzie czy łyżwiarskich rewii. W 2009 roku system mrożenia tafli został wyłączony z użytkowania. Natomiast zapadnie – jest ich osiem – do dziś pozostają najbardziej funkcjonalnym rozwiązaniem do magazynowania sprzętu.
Źródło: Spodek Katowice
Zdjęcia (archiwum Spodka): zdjęcia w trakcie budowy – wrzesień 1971 r.
43-letni policjant zginął w Raciborzu zastrzelony przez bandytę
Nie żyje zakonnica z Katowic, zakażona indyjską odmianą koronawirusa! [WIDEO]