Pod komendą wywijał autem …po pijaku
Policjanci zauważyli, że na parkingu przed budynkiem komendy policji przy ulicy 1-go Maja, do Opla wsiadł mężczyzna, który ma trudności z wyjechaniem. Kilka razy starał się wycofać samochód, po czym, ze względu na nieudany manewr, ponownie wracał do punktu wyjścia. Wyjazd z parkingu coraz bardziej zaczął przypominać oblany egzamin z prawa jazdy – więc policjanci zainteresowali się bliżej kierowcą Opla. Jeden z policjantów wybiegł z budynku, podbiegł do kierowcy, kazał mu wyłączyć silnik i udać się z nim do komendy. Już na podstawie oddechu 57-letniego kierowcy wszystko było jasne. Podejrzenia, że kierowca jest nietrzeźwy potwierdził alkomat – delikwent wydmuchał prawie 1,5 promila alkoholu. Jak się później okazało nie dość, że zatrzymany kierowca był nietrzeźwy, to na dodatek obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Rzecz jasna, za …jazdę po pijaku.