RegionSportWiadomość dnia

Pod skrzydłami miasta najlepiej? Czy Urząd Miasta przejmie stadion Rozwoju Katowice?

Stawiają na rozwój młodych zawodników, dlatego od kilku lat są prawdziwą kopalnią talentów. Ale każdego roku, żeby utrzymać ten 7-hektarowy teren, działacze Rozwoju Katowice muszą coraz głębiej sięgać do klubowego budżetu. -To są dla nas gigantyczne koszty. Rocznie na utrzymanie obiektu przeznaczamy ok. 800 tys.zł. Na to składa się czynsz za obiekt, media – wylicza Marcin Nowak, rzecznik prasowy Rozwoju Katowice. Rozwój Katowice dzierżawi stadion i przylegające do niego działki od Katowickiego Holdingu Węglowego. Katowiccy radni PIS chcą, żeby władze miasta kupiły ten teren. Najpierw tylko kawałek, na którym powstałoby boisko ze sztuczną murawą. – Ten teren może być wykorzystany jako teren rekreacyjny, chcą tego mieszkańcy i klub i sądzę, że jest to szansa dla tej dzielnicy – uważa Piotr Pietrasz, radny Katowic, PiS.

 

 

Cena rynkowa tego terenu to około 25 milionów złotych. Katowicki Holding Węglowy nie wyklucza transakcji z Urzędem Miasta, ale pod pewnymi warunkami. -Możemy go chętnie sprzedać, zamienić na jakiś inny teren, bo są miejsca, które są nam potrzebne ze względu na eksploatację, natomiast na razie nikt się do nas nie zwrócił – mówi Wojciech Jaros, rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego. Miasto odbija piłeczkę i twierdzi, że to KHW powinien wystąpić z konkretną propozycją. Tak czy inaczej na razie miasto zakupem lub wymianą nie jest zainteresowane. Powodem jest brak pieniędzy. – Taka procedura jest skomplikowana, musiałaby być zgoda dwóch ministerstw. Mowa tutaj o Ministerstwie Gospodarki i Ministerstwie Skarbu. Na razie to są rozważania teoretyczne, ponieważ na razie taka oferta do urzędu nie wpłynęła – mówi Jakub Jarząbek, rzecznik UM Katowice.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 

 

Co ciekawe, władze Katowic są podobno zainteresowane kupnem innego boiska, które należy do KHW. To stadion MK Górnik w Kostuchnie. Rozmowy w tej sprawie już trwają. Kilka lat temu miasto odkupiło przyległy teren, na którym mieści się obecnie treningowe boisko ze sztuczną murawą. Za resztę MK Górnik, podobnie jak Rozwój płaci czynsz holdingowi. -To praktycznie budżet klubu miesięczny przekracza. Nie jesteśmy w stanie ponosić takich opłat, dlatego też bardzo się "gimnastykujemy" żeby ten klub nasz funkcjonował na w miarę normalnych zasadach – mówi Marek Baron, UKS MK Górnik Katowice. Wymaganiom  finansowym nie sprostał już Kleofas Katowice. Hala treningowa najstarszego klubu sportowego w mieście także należała do KWH. Jego władze wystawiły ją na sprzedaż. Bokserzy musieli się wyprowadzić. -Jest to sytuacja, która nie dzieje się od wczoraj, tylko ta sytuacja ma już swoją historię od co najmniej 10 lat. Finał znajduje w 2014 roku – mówi Damian Kuźma, prezes 06 Kleofas Katowice/arch. Klub podniósł się po nokaucie i nadal trenuje. Obecnie jego wychowankowie  boksują w salce, którą udostępnił GKS Katowice. Rozwój i MK Górnik Katowice czekają kolejne rundy rozmów.

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button