Podbeskidzie kontra Cracovia

Podbeskidzie do tej konfrontacji przystąpiło bez trenera Marcina Brosza, którego zatrzymały sprawy rodzinne. Pomimo tego “górale” z Bielska częściej byli w posiadaniu piłki. Cracovia, mimo że prezentowała się słabiej, to była skuteczniejsza. W drugiej połowie krakowianie dwukrotnie zmusili do kapitualcji Łukasza Merdę. Bielszczanie przegrali mecz z Cracovią z braku skuteczności. Podbeskidzie marnowało sytuacje.
Bogdan Wilk, II trener Podbeskidzia Bielsko-Biała: Przegraliśmy 2:0, ale trochę niesłusznie. Mieliśmy w pierwszej połowie 3, 4 sytuacje, w drugiej połowie też. Cracovia miała dwie i wygrała 2:0. Pierwszą bramkę dla “Pasów” zdobył dobrze znany śląskim kibicom Tomasz Moskała, który grał w przeszłości m.in. właśnie w Bielsku.
Tomasz Moskała, Cracovia Kraków: Zawsze jak gram z Podbeskidziem to się cieszę, mam sentyment, mam tu znajomych.
Po spotkaniu klasę Podbeskidzia docenił szkoleniowiec Cracovii, Stefan Majewski, trener: To jest dobry sparingpartner, mieli swoje szanse, widać, że potrafią grać w piłkę, myślę że to bardzo solidny zespół.
Spotkaniem z Cracovią bielszczanie zakończyli tygodniowe zgrupowanie na obiektach Rekordu Bielsko-Biała.
Sławomir Cienciała, Podbeskidzie Bielsko-Biała: Było to ciężkie zgrupowanie. Trener nas ostrzegał, że to będzie ciężki tydzień,, teraz musimy złapać świeży oddech.
Za dwa tygodnie spotkaniem z Wisłą Płock Podbeskidzie rozpocznie nowy sezon. W przyszłą sobotę zespół trenera Brosza rozegra ostatni sparing z Koroną Kielce.